|
|
Autor |
Wiadomość |
Slaworow
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław - Oder Vorstadt
|
Wysłany:
Nie 15:18, 07 Wrz 2008 |
|
Wątek dotyczący historii oraz eksploracji kompleksu "Soboń" |
Ostatnio zmieniony przez Slaworow dnia Nie 15:21, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Slaworow
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław - Oder Vorstadt
|
Wysłany:
Nie 15:21, 07 Wrz 2008 |
|
INFORMACJE Z INTERNETU
Kompleks “Soboń” znajduje się na zachodnich i południowych stokach Góry Soboń, kilkaset metrów na północ od wsi Zimna. Widoczne ślady wskazują na prowadzenie prac w okolicach szczytu. Zaopatrzenie odbywało się za pomocą kolejki wąskotorowej, która biegła od stacji w Głuszycy Górnej przez Kolce, na poziom Osówki, gdzie odchodziło odgałęzienie do kompleksu „Soboń”. Torowisko obiegało cały rejon budowy i dochodziło do doliny potoku, gdzie zlokalizowano główny skład materiałów budowlanych. Powstała tam wielotorowa bocznica, przy której zmagazynowano duże ilości piasku.
Dla potrzeb komunikacji wybudowano drogę biegnącą z rejonu budowy do Głuszycy. W budowie była także druga droga biegnąca w kierunku Moszny, która miała połączyć kompleks z pozostałymi. Zasilanie kompleksu w wodę odbywało się z położonego poniżej bocznicy niewielkiego stawu oraz ze zbiornika na szczycie góry, zasilanego z ujęć znajdujących się na południowych zboczach Włodarza, ponadto wodę czerpano z niewielkiego ujęcia na potoku powyżej bocznicy, powyżej zbudowano małą przepompownię.
Prawdopodobnie planowano rozbudowę systemu transportowo – komunikacyjnego, dodatkowo budowano nowy tor kolejki biegnący ponad drogą. Na terenie kompleksu zlokalizowano 3 główne usypiska kamienia z podziemi, pierwsze znajduje się około 50m obok wlotu sztolni nr 1, drugie naprzeciw wlotu nr 2, a trzecie największe zlokalizowano między wlotem numer 3 a drogą prowadzącą do wsi Zimna Woda. W rejonie bocznicy i składu materiałów budowlanych rozlokowano najważniejsze części budowli.
Poniżej składu piasku powstał długi na 100m betonowy rów, jego dnem poruszała się kolejka wąskotorowa. Na wprost rowu zlokalizowano prawdopodobnie ładowarkę lub dźwig, o czym mogą świadczyć pozostawione ślady po grubych słupach i wystające z betonu potężne stalowe haki. Powyżej tego miejsca powstała betonowa śluza lub pochylnia dla wyładunku sypkich materiałów z kolejki, na którym powstała śluza. Pomiędzy torem, a drogą znajduje się betonowy fundament po baraku warsztatowym, zaraz obok stoją ceglane ruiny niewielkiego murowanego budynku. Poniżej betonowego rowu znajdują się ślady po istniejących dwóch betonowych budowlach. Około 100m na północny – zachód od tego miejsca po drugiej stronie drogi znajduje się druga, mniejsza bocznica, na której prawdopodobnie dokonywano napraw lokomotywek i wagoników, o czym mogą świadczyć kanały naprawcze na torach. Bocznica jest oddzielona od drogi niewielkim murem oporowym, obok torowiska znajduje się także fundament po baraku warsztatowym, w którym pracowały komanda naprawcze.
Około 150m dalej, na trójkątnej platformie obok torowiska rozpoczęto budowę dużej, żelbetowej budowli, która przypomina wielki basen z wystającymi z dna podstawami pod urządzenia techniczne, jej przeznaczenie nie jest znane. Kilka metrów dalej stoi fundament po prawdopodobnie murowanym budynku.
Duże prace, głównie ziemne, prowadzono także na zboczach wzgórza, w którym drążono podziemia. Idąc torowiskiem od bocznicy na południowy – wschód dociera się do miejsca, gdzie w prawo odchodzi krótki, boczny tor, przy którym wybudowano jednokondygnacyjny żelbetowy bunkier. Nieco dalej wykonano wykop, w kształcie litery T. Poniżej niego rozpoczyna się cały ciąg podłużnych wykopów pod duże żelbetowe budynki, ślady wskazują na zamiar wybudowania kilku budynków. Dwa z nich rozpoczęto już stawiać, znajdują się one na zakręcie drogi biegnącej wokół Sobonia, są to jednopiętrowe budowle. W rejonie wykopów można znaleźć ślady maskowania robót.
Na stoku poniżej sztolni nr 3 wybudowano małą ceglaną wartownię, natomiast na zboczu ponad nią zlokalizowano obóz KL Lärche. Dalej na niewielkiej platformie stoi fundament po kompresorze, a około 300m dalej za hałdą, przy samym torze kolejki znajduje się hydrant. Obok znajduje się fundament po ceglanym budynku. Dalej tor kolejki krzyżuje się z nowo budowaną drogą, a jeszcze dalej zbudowano krótkie odgałęzienie od głównego toru, które kończy się ślepo. Przy drodze biegnącej wzdłuż potoku Marcowego Dużego płynącego do Głuszycy znajduje się mała ceglana wartownia, ponadto przy drodze biegnącej stokami Jagodzińca do Głuszycy na pierwszym zakręcie od strony budowy znajdują się ruiny nieznanego obozu.
W części naziemnej prowadzono przygotowawcze roboty ziemne oraz prace budowlane. Ślady wskazują na zamiar wybudowania kilkunastu budynków na zboczach góry w pobliżu podziemi. Dla części z nich przygotowywano pod budowę teren - wycięto drzewa i wstępnie go zniwelowano , tworząc platformy o wymiarach: długość od 30 do 50 m, szerokość od 15 do 20 m. W kilku innych miejscach wykonano wykopy pod fundamenty. Dwa budynki rozpoczęto już budować. Znajdują się one w odległości 30-50 m od drogi wokół Sobonia. Są to jednokondygnacyjne budowle żelbetowe o wymiarach 24,5 x 11,5 m. W pobliżu budynków zlokalizowano nieduże składy materiałów budowlanych. Około 300 m na zachód od budynków, w pobliżu dużego wykopu pod fundament zbudowano niewielką jednokondygnacyjną żelbetową budowlę o wymiarach 11 x 5,8 m, a około 280 m dalej w kierunku pn.-wsch. zbiornik na wodę o pojemności 350 m3. Zasilany był on w wodę z ujęć znajdujących się na pd.-zach. zboczach góry Włodarz oraz z leżącego 70 metrów niżej niewielkiego stawu na Marcowym Potoku Dużym. Obok stawu wybudowano fundamenty dużej stacji kompresorów. 300 m na północ od zbiornika na wodę, przy torowisku kolejki wąskotorowej, zlokalizowano główny skład materiałów budowlanych. Wybudowano zbiornik na kruszywa, podobny do zbiornika na Osówce, powyżej którego zgromadzone duże ilości piasku i żwiru. Przy zbiorniku są też betonowe fundamenty urządzeń rozładunkowych, a poniżej niego na betonowej platformie składowano cement.
Jest to jeden z mniej znanych kompleksów. Część podziemna kompleksu składa się z trzech sztolni biegnących w głąb góry z trzech stron oraz z będących we wstępnej fazie budowy wyrobisk. Wyrobisk dużych komorowych i wartowni nie rozpoczęto. Wejścia usytuowane są bezpośrednio przy drodze okalającej masyw Sobonia.
Część podziemna kompleksu wydrążona jest w skale gnejsowej i składa się z trzech sztolni, biegnących w głąb góry z trzech różnych stron oraz, będącego we wstępnej fazie budowy, systemu wyrobisk chodnikowych.
Wloty sztolni leżą na wysokości 650-652 m n.p.m. przy wybudowanej w czasie wojny drodze okalającej masyw Sobonia. Całkowita długość zinwentaryzowanych wyrobisk podziemnych w kompleksie Soboń wynosi 700 m, powierzchnia 1800 m2, objętość 4000 m3.
Sztolnia nr 1
Wlot w kierunku pn. – zach. biegnie w kierunku pd. - wsch. na wysokości 657.3 m. n.p.m, jej długość 216 m od 2.5 do 3.5m szerokości i od 2.2 do 2.5 m wysokości. Kończy się przodkiem. Przy wlocie istnieje obwał, który powstał w sposób naturalny. Od sztolni pod kątem prostym rozpoczęto drążenie kilku wyrobisk komorowych. Sztolnia szczególnie trudna do odnalezienia, jedyne wejście którym można dostać się do środka. W sztolni ślady po oszalowaniu, ślady instalacji elektrycznej i torów kolejki. Niewielki jej fragment wzmocniono obudową drewnianą. Po około 100m zaczynają się poprzeczne wyrobiska chodnikowe. Po prawej stronie, na drugim skrzyżowaniu znajduje się obudowana komora, która posiada drewniane drzwi i betonową podłogę. Chodniki w lewo są proste, bez odgałęzień, odcinki o długości około 40m, jedynie tunel leżący naprzeciwko sztolni nr 2 poszerza się i uzyskuje czworoboczny przekrój. Prostopadle do sztolni dochodzi chodnik do sztolni nr 2. Jeśli chcemy spenetrować "serce" Sobonia to musimy udać się w kierunku sztolni nr 1, wejście jest bardzo wąskie i ale względnie bezpieczne. Od sztolni nr 1 odchodzą trzy korytarze poprzeczne o długości kilkudziesięciu metrów, sztolnia 1 i 2 są leżą w stosunku do siebie pod kątem 90o i łączą się tworząc małą halę. Ponieważ drążenie tuneli odbywało się na różnych poziomach, w hali znajduje się uskok o wysokości 1 m. Uskok oraz zawał tworzą naturalną blokadę dla grawitacyjnego odpływu wody, z czego wynika zalanie wodą odcinka od uskoku aż po zawał.
Sztolnia nr 2
Wlot na pd. – zach. zboczu, na wysokości 662.2 m. n.p.m., wlot przy tej samej drodze, co sztolnia nr1. Po około 27m zawał, prawdopodobnie naturalny. W miejscu połączenia z wyrobiskiem sztolni nr 1, na skutek niewielkiej różnicy w poziomach, powstał niewielki uskok. O drążeniu tuneli z dwóch stron świadczą kierunki wiercenia otworów strzałowych, długość sztolni wynosi około 170m. W odległości 27 m od wlotu istnieje w niej zawał. Sztolnia od wewnątrz jest dostępna do miejsca zawału. Od uskoku tunel zalany wodą do około 1m. Sztolnia nr 2 ma szerokość od 2,2 do 3 m, wysokość od 1,9 do 2,5 m.
Sztolnia nr 3
Wlot na pd. – wsch. zboczu, dokładnie na przeciw sztolni nr 1, około 350m od ostatnich zabudowań wsi Zimna Woda (Zimna), na wysokości 657.3 m. n. p. m. Ze względu na zbyt mały naddatek nad stropem początkowy odcinek uległ zawaleniu, możliwe też że został wysadzony, w zapadlisku widoczne fragmenty drewnianej obudowy. Początkowo odcinek, biegnący płytko pod powierzchnią zbocza góry, został całkowicie zawalony, tworząc na długości kilkudziesięciu metrów niewielkiej głębokości wąwóz z widocznymi fragmentami drewnianej obudowy. W latach 1975-77 spenetrowano część dalszego ciągu sztolni nr 3, natrafiając na sztucznie wywołane zawały. W jednym z nich znajduje się niewielki zbiornik metalowy. Natomiast w ostatni zawał, do którego udało się dotrzećale którego ze względów technicznych nie zdołano przejść, wchodzą pokrzywione wybuchem tory kolejki wąskotorowej oraz pozrywane przewody elektryczne. Niestety zawału tego nie udało się przebyć, prawdopodobnie kryją się za nim kolejne podziemia. Wejście do sztolni nr 3 jest zasypane, próbę jego odkopania podjęła Grupa Badawcza "Góry Sowie" w latach 70 tych, ale bez większych sukcesów. Wiadomo iż zawały blokujące drogę w głąb sztolni wywołano w sposób sztuczny.
Sztolnia nr 3 posiada obudowę drewnianą, a jej długość od wlotu do ww. zawału wynosi 83 m, szerokość - ok. 2,5 m, wysokość - ok. 2,2 m
Na zakończenie wspomnę jeszcze, że według moich informacji w roku 2001 grupa z Krakowa rozpoczęła kopanie drugiego szybu, który miał doprowadzić do nieznanych partii podziemi. Pierwszy kopano prawie przez 3 lata, niestety bez efektu. Jeszcze jedną informacje musze dodać, podczas mojego pobytu w ostatnich dniach, okazało się, że przy wejściu do podziemi nastąpił duży zawał, jest możliwy do przejścia, ale spękania skał świadczą, że w każdej chwili może dojść do kolejnych oberwań. Niestety wszystko wskazuje, że niedługo wejście okaże się zupełnie niedostępne. |
|
|
|
|
Troll
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolfenstein
|
Wysłany:
Nie 19:13, 17 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:53, 25 Paź 2010 |
|
Slaworow napisał: |
Sensacja: Odkryto nową sztolnię w Górach Sowich
29.09.2010, godz.11:45
Podczas III Ogólnopolskiego Zjazdu Eksploratorów koło Głuszycy poprzez odwiert została odkryta sztolnia - prawdopodobnie została ona celowo wysadzona podczas "wyprowadzki" Niemców z terenu Gór Sowich. Przez długi czas nikt o wspomnianej sztolni nie wiedział. Odwierty zostały wykonane przez Sowiogórską Grupe Poszukiwawczą. Badania i miejsca odwiertu wyznaczał Andrzej Boczek.
Sztolnie odkryto 20m pod ziemią. Dalsze prace planowane są w okolicach maja 2011r. Przed poszukiwaczami ciężka biurokratyczna droga i walka o zgodę na dalszą eksplorację terenu.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Po wykonaniu wiercenia do otworu wprowadzono kamerę. Oto film z wnętrza sztolni:
<object width="853" height="505"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/R12-jcan1KQ?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/R12-jcan1KQ?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="853" height="505"></embed></object> |
Ja pier...e gdzie
/Edytowałem przy przenoszeniu, by umieścić źródło dyskusji
/Slaworow |
|
|
|
|
Habel
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kotlina Kłodzka
|
Wysłany:
Nie 19:17, 17 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:55, 25 Paź 2010 |
|
Hehehehe
Dobre Troll Bo jeżeli odkrywaniem nazwać to, co w latach 80/90 sprawdzono... To faktycznie... Wieeellllkiii sukces... |
|
|
|
|
Slaworow
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław - Oder Vorstadt
|
Wysłany:
Nie 19:26, 17 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:55, 25 Paź 2010 |
|
Czyli tytuł powinien brzmieć: "Odkryto sztolnię numer 3 na Soboniu" ? Ja też myślałem, że to coś zupełnie nowego. Okazuje się, że to po prostu dziennikarze zrobili halo.
Wątek o kompleksie Soboń: Link! |
|
|
|
|
Troll
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolfenstein
|
Wysłany:
Nie 19:26, 17 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:55, 25 Paź 2010 |
|
Cieszę się że doceniasz moje poczucie humoru Habel . Jak się tak kiedyś niechcąco przewiercą do „swojej Rzeczki” to dopiero będzie szok ,nieznany kompleks a się jeszcze w środku światła palą |
Ostatnio zmieniony przez Troll dnia Nie 19:27, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Habel
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kotlina Kłodzka
|
Wysłany:
Nie 20:13, 17 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:55, 25 Paź 2010 |
|
Ja pier...
Światła się świecą i jeszcze jakaś stonka się po obiekcie szwenda... |
|
|
|
|
Troll
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolfenstein
|
Wysłany:
Nie 20:44, 17 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:55, 25 Paź 2010 |
|
No OK. Trochę sobie jaj porobiliśmy (ale trudno żeby nie w takiej sytuacji ) tytuł powinien brzmieć –„Dowiercono się za zawałem do sztolni nr-3 na Soboniu” choć tej pewności jeżeli chodzi o zawał nie ma |
Ostatnio zmieniony przez Troll dnia Nie 20:47, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Habel
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kotlina Kłodzka
|
Wysłany:
Pon 11:41, 18 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:56, 25 Paź 2010 |
|
To prawda. Na 100 % nie ma pewności czy trafili za czy przed. |
|
|
|
|
Bolek i Lolek
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:34, 18 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:56, 25 Paź 2010 |
|
Z pewnoscia za zawal. |
Ostatnio zmieniony przez Bolek i Lolek dnia Pon 18:34, 18 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Troll
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolfenstein
|
Wysłany:
Pon 19:52, 18 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:56, 25 Paź 2010 |
|
Może nie wyraziłem się jasno , Bolek i Lolek ma prawo sądzić że dowiercili się za zawałem i oby tak było .Miałem na myśli to że po paru metrach może być kolejny zawał ,ktoś zapyta po kiego kolejny zawał ? ,ano po to że ten drugi jest nie do przejścia dla ekipy która by pokonała pierwszy, nie muszę chyba wyjaśniać dlaczego .Zastanawiający jest fakt że w tej sztolni nie zrobiono klasycznego zawału odcinającego do niej dostęp ,ta sztolnia na odcinku wielu metrów została całkowicie zniszczona ,uprzedzę pytanie- tak się stało bo był mały nadkład- tak to jest argument i zarazem racja ,ale już trudno wytłumaczyć sensownie dlaczego w dalszym jej odcinku użyto tak mocnych ładunków wybuchowych że została całkowicie naruszona struktura skalna aż do samej powierzchni ?! Nie napisałem tego żeby się wymądrzać i szukać kwadratowych jaj ,napiszę więcej, mam nadzieję że się mylę ! Ekipie SGP (którą przy okazji pozdrawiam ) nie pozostaje nic innego jak zrobić trochę większą dziurę taką „Made in Chile” i tam wejść ,czego im szczerze życzę |
|
|
|
|
Habel
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kotlina Kłodzka
|
Wysłany:
Wto 11:37, 19 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:56, 25 Paź 2010 |
|
Dokładnie.
Mam nadzieję, że to za tym drugim zawałem. Wlot do sztolni jest faktycznie całkowicie zniszczony. Strop siadł na dość długim odcinku... |
|
|
|
|
Aust
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany:
Wto 18:18, 19 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:56, 25 Paź 2010 |
|
Jeśli o mnie chodzi to jeśli chłopaki z SGP się tam wkopią to szacun od tond do nieskończoności, i wnoszę oficjalne podanie o członkostwo. I pisze też do Brukseli podanie o przyznanie SGP tytułu "kawalerów orderu bogów eksploracji". I jak tylko dostaną ten tytuł to od kopa stawiam sobie w domu ołtarzyk
No chyba że wejdą metodą na "Chilijskich górników" to wtedy pobite gary, nie liczy się |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:20, 19 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:57, 25 Paź 2010 |
|
A waśnie ta metoda byłaby najłatwiejsza...tylko musiała by być wiertnica fi 40-50cm.. |
|
|
|
|
Troll
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolfenstein
|
Wysłany:
Wto 18:55, 19 Paź 2010 PRZENIESIONY Pon 13:57, 25 Paź 2010 |
|
Cytat: |
A waśnie ta metoda byłaby najłatwiejsza...tylko musiała by być wiertnica fi 40-50cm.. |
Sama wiertnica nie załatwi sprawa żeby tam weszli .No chyba że faktycznie Aust się zapisze do SGP ,bo nie znam drugiej osoby która potrafi się przecisną przez taką „dziurkę” |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |