|
|
Autor |
Wiadomość |
Aust
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany:
Sob 19:34, 28 Mar 2009 |
|
Lodołamacz napisał: |
To jasno wynika z dokumentów. |
Jakich dokumentów |
|
|
|
|
Darling
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:38, 28 Mar 2009 |
|
Lodołamacz napisał: |
Troll. Jakbyś trochę czytał to byś znał nawet powierzchnię pomieszczeń dla poszczególnych rodzajów sił zbrojnych. |
|
|
|
|
|
Lodołamacz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Internetu
|
Wysłany:
Sob 21:34, 28 Mar 2009 |
|
Dokumentacja jest w archiwach. To po pierwsze. Po drugie, o podziale powierzchni pomiędzy poszczególne rodzaje sił zbrojnych była mowa w materiałach Siegfreda Schmelchera, które są cytowane chociażby w książce F. Seidlera i D. Zeigerta, pt. „Kwatery główne Führera”. |
|
|
|
|
Asia1
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 22:13, 28 Mar 2009 |
|
Są nie tylko cytowane, ale załączone fotokopie dokumentów. Zresztą u Kowalskiego, Kudelskiego i Rekucia też. |
|
|
|
|
Konwenans
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 23:14, 28 Mar 2009 |
|
Taaak, cytowane? załączone? gdzie? pokażcie dokument
w którym przeznaczeniem Riese jest FHQ.
pzdr
Konwenans |
|
|
|
|
Troll
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolfenstein
|
Wysłany:
Sob 23:30, 28 Mar 2009 |
|
Lodołamacz napisał że dokumentacja jest w archiwach .No to do dzieła Lodołamacz ,weź ją wytargaj z tego archiwum i nas wszystkich oświeć Rozwiążesz tajemnice Olbrzyma Dokonasz dzieła które się nikomu jak do tej pory nie udało Zaczyna się robić jak na forum TT A i bym zapomniał jak już będziesz zabierał plany FHQ Riese z archiwum to pod drugą pachę weź plany podziemnego dworca we Wrocku ,tak żeby było do kompletu . |
|
|
|
|
Konwenans
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 23:37, 28 Mar 2009 |
|
Może z tym przeznaczeniem Riese to trochę przesadziłem..., ale jak
będziecie organizować dokumentację to może ze dwie strony
lotniska w Pile dało by radę co?
pzdr
Konwenans |
|
|
|
|
BSWolf
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 1:17, 29 Mar 2009 |
|
Troll faktycznie, robi sie, bo nie ma czegos takiego jak podziemny dworzec we Wroclawiu, no, przynajmniej na pewno nie tam gdzie dziadki mowia ze jest.
Ja sie sklaniam do dwoch rozwiazan :
1. Na etapie na jakim sie to zatrzymalo to sa to wyrobiska, i w niektorych partiach fundamenty, i teraz to mozna co najwyzej zgadywac przeznaczenie niektorych partii kompleksu.
2. Skoro ktos napisal na ten temat opracowanie, a zakladam ze autorzy niemieccy nie popelnili tworu typu "podziemny swiat etc.", to jednak bardzo prawdopodobne jest ze oparto to na jakiejs kwerendzie.
Ten post to tylko i wylacznie poglad nie poparty zadnymi obserwacjami ani wnikliwszym zainteresowaniem tematem, mysle jednak ze wart chwili przemyslenia. |
|
|
|
|
Lodołamacz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Internetu
|
Wysłany:
Nie 10:16, 29 Mar 2009 |
|
Troll napisał: |
Lodołamacz napisał że dokumentacja jest w archiwach .No to do dzieła Lodołamacz ,weź ją wytargaj z tego archiwum i nas wszystkich oświeć Rozwiążesz tajemnice Olbrzyma Dokonasz dzieła które się nikomu jak do tej pory nie udało Zaczyna się robić jak na forum TT A i bym zapomniał jak już będziesz zabierał plany FHQ Riese z archiwum to pod drugą pachę weź plany podziemnego dworca we Wrocku ,tak żeby było do kompletu . |
Troll. Jak Ciebie dokumentacja interesuje to sam rusz się do archiwów i poszukaj. Przy odrobinie szczęścia może znajdziesz. Ja już dawno wyrosłem z wiaderka, grabek i łopatki. Nie interesuje mnie grzebanie się w piaskownicy i rozwiązywanie cudzych zmartwień, a już na pewno problemów poszukiwaczy. Przypomnę tylko, że jeszcze około 2000 r. mówiono, że nie wiadomo gdzie szukać materiałów Przedsiębiorstwa Poszukiwań Terenowych. Tymczasem już Siorek korzystał z tego wrocławskiego odprysku. Piszę "odprysku", bo większość materiałów (i to tych najciekawszych) jest w innym archiwum.
Do odnalezienia materiałów "Riese", PPT i wielu innych potrzeba trochę wiedzy historycznej oraz podstaw archiwistyki.
Życzę owocnego poszukiwania! |
Ostatnio zmieniony przez Lodołamacz dnia Nie 10:17, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Troll
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolfenstein
|
Wysłany:
Pią 16:44, 14 Sie 2009 |
|
Minęło pięć miesięcy to nas oświeć Lodołamacz coś takiego rewelacyjnego wykopał w tym swoim archiwum ?Rozumie że nic , bo jakoś nie ma spektakularnych odkryć ,dzięki tajnym planom i namiarom zdeponowanych w archiwum !Nie ma i nie będzie ! O przepraszam zapomniałem Ty wiesz ale nie powiesz bo jest to tajne !A romantyczne przeżycia chociaż były ?Bo jak nie to lipa totalna |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:20, 14 Sie 2009 |
|
Hmm - proszę bez docinek - bo zrobi się tu jak na innych forach, a tego nikt nie chce Deal? |
|
|
|
|
Lodołamacz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Internetu
|
Wysłany:
Pią 18:21, 14 Sie 2009 |
|
Troll. Daruj sobie. Wolisz kopać to kop. Darz dół. Idź swoją drogą. A co ja znalazłem i gdzie oraz w których archiwach to już moja cicha tajemnica. |
|
|
|
|
WPR
Administrator
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 19:21, 14 Sie 2009 |
|
Cytat: |
A co ja znalazłem i gdzie oraz w których archiwach to już moja cicha |
jak nie chcesz pisać to nie pisz na zasadzie "znalazłem, wiem ale nie powiem"
to strasznie wkurza i jest dosyć dziecinne...
jeśli chcesz by ludzie Cię poważali to pisz proszę konkrety a nie półsłówkowe tajemnice
( nie znam Cię więc staram się nie oceniać ...) |
|
|
|
|
Troll
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolfenstein
|
Wysłany:
Pią 20:01, 14 Sie 2009 |
|
. |
Ostatnio zmieniony przez Troll dnia Wto 17:37, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:18, 28 Wrz 2009 |
|
Cóż, żeby dodać kolorkowi dyskusji streszczę i zacytuje to co napisał Asia1 na innym forum. Myślę, że to będzie ciekawy głos w dyskusji
Całość poniżej jest własnością intelektualną Asi1, i jeżeli Autor sobie nie życzy poniższego cytowania proszę o kontakt na PW. Skróty i wypunktowanie pochodzą odemnie.
Asia1 napisał: |
1. Rosjanie faktycznie szukali ośrodka jądrowego w G. Sowich. O ogromnych podziemiach poniżej znanego kompleksu dowiedzieli się za późno. Wtedy już wejście zabezpieczył prawdopodobnie Dalmus, skaładając niepokojący meldunek do komórki Wehrwolfu, po inspekcji obiektu przez Demczuka. Rosjanie brali ten obiekt bod uwagę jako jedno z miejsc gdzie mógł znajdować się ośrodek jądrowy. Ale pomylili się, wtedy jeszcze nie mieli informacji o jego lokalizacji. Nie mogąc się dobrać do obiektu, przez lata otoczyli go parasolem ochronnym, kontrolowali wszystko co wiązało się z eksploracją tych podziemni. Dlatego mimo akceptacji naszych władz wojskowych dla badań, w krytycznych momentach je przerywano. Dzisiaj jest też ochrona wywiadowcza nad tymi obiektami, ale innego typu i nawet przy pozornej akceptacji, oficjalne przedsięwzięcie eksploracyjne upadnie.
2. W związku z FHQ Riese do odkopania pozostało jeszcze ok. 25 000 m2 wyrobisk, to jest dokładnie drugie tyle jak znamy obecnie. Mówie z całą świadomością tylko o Riese, nie mam na myśli podziemnych kompleksów produkcyjnych. W związku z Osówką, jest tam jeszcze ponad 12 000 m 2 wyrobisk. Było w zboczach góry 5 lub 6 sztolni, 4 szyby, 2 wejścia z wybudowanych obiektów na powierzchni, 2 szyby miały łączyć obiekt dolny z górnym.
Obiekt dolny to obiekt techniczny, ale nie fabryka, czy ośrodek jądrowy, nie startowały tu nigdy Vrile.
3. Pod Osówką jest drugi kompleks znacznie większy o powierzchni nie mniejszej jak 12 000 m2. Z obliczeń wydajności systemu wentylacyjnego jego kubatura może przekraczać 35 000 m3. Ta hałda jest nawet za mała jak na te wyrobiska to tylko jedna z kilku, mało tego część urobku poszła na drogi i w szalunki.
Urobek wywożono ze sztolni przedstawionej na rysunku Manningera, po drewnianych pomostach wagonikami, przesuwając wachlarzowo torowiska w miarę tworzenia warpy.
Nie mam rozeznania na jakim etapie przerwano prace. Budowa trwała pół roku, do zakończenia prac nad obiektem pozostało Niemcom drugie tyle czasu.
Z raportu Schmeicherta z dnia 29.11.1944 wynika że powierzchnia kompleksu Osówka ma kubaturę 6260 m 2, stan faktyczny to 6700 m 2. To samo można powiedzieć o Soboniu 860 m2 raport, stan faktyczny 1900 m2. W związku z tym wyrobiska nasuwa się wniosek, że wymienione w wykazie obiekty były dalej drążone i ich kubatura może być większa. Jest jednak inny problem raport ten nie obejmuje innych kompleksów tworzonych w ramach programu Riese, obiektów którym nadano osobne kryptonimy. Raport nie wspomina o wyrobiskach pod Książem, nie wspomina o Rudigerze i innych obiektach utajnionych podlegających innej jurysdykcji.
Właśnie taki obiekt istnieje pod Osówką.
4.Postawiłem tezę, że pod siłownią jest drugi system wyrobisk nie połączony z znanymi wyrobiskami. Teza ta wydaje się mieć poparcie w relacjach dotyczących głębokiego szybu 150 m, głębokości pomiaru rur pod siłownią. Niżej od dostępnego poziomu sztolni nr 3 i domniemanego tunelu na poziomie +540m.
Braku wyrobisk sztolni 3 i 4 - obudowanej cegła znacznie większej od pozostałych wymienianej w raporcie Demczuka. oraz wielkiej hali znajdującej się w podziemiach góry występującej w relacji więźniów. Sugeruje istnienie pod górą nieznanych wyrobisk.
Postawiono tezę, ze siłownia to wentylatorownia gdzie rurami tłoczono powietrze do podziemni. Jeżeli tak było gdzie te podziemia ?
Seidler, pisze wyraźnie jakoby pod Osówką powstały dwa schrony (bunkry) dla Hitlera.
5. Nawiązuje do wątku o tunelach (... )Na poniższym zdjęciu pragnę pokazać kolegom jak Niemcy zamaskowali taki tunel. Na jego wlot wybuchem zsunięto ogromne masy ziemni. Wysokość zbocz zmalała o kilka metrów. Kąt zbocza (pomarańczowy i niebieski marker) zmienił się o ponad 10 stopni. To właśnie między innymi na tym osuwisku ślady maskowano nasadzeniami dużych drzew w beczkach.
W tym miejscu raczej się nie dokopiecie, ale możecie zgadywać gdzie ten tunel jest. Rosjanie szukali go kilkadziesiąt lat. Nic dziwnego gdy uwzględni się fakt, że Niemcy nie doprowadzili tam jeszcze torów. Jedynie jesienią 1944 zdążono wyprofilować zbocza i zrobilć kilka nasypów kolejowych.
6.
Ryszard Makowski 1959 napisał: |
„.... Las się kończy, jesteśmy u stóp wysokiego urwiska. Tysiące ton kamiennego rumowiska wskazują, że tu właśnie nastąpił gwałtowny zawał. Ogromny masyw betonu wrasta w skalne podłoże. Z trzech stron całkowicie zasypany.
Co tu było? – pytamy przewodnika. Podobno w tym miejscu, w górę wjeżdżały pociągi – pada odpowiedź. Na potwierdzenie tego przypuszczenia wskazują właśnie ślady po torach normalnej kolei. Ślady nikną pod rumowiskiem... Jak się tam dostać? ....
..... Szerokość chodnika w przybliżeniu wynosi około czterech metrów. Po jednej i drugiej stronie zawalone kamieniami jakieś boczne przejścia. Na razie tam nie wchodzimy. Mamy czas. Wody jest coraz więcej. Początkowo można było iść po kamieniach. Teraz sięga już powyżej kostek. Laskami wyszukujemy przed sobą grunt aby upewnić się czy nie ma gdzieś studni. Elektryczne lampy górnicze w małym stopniu rozjaśniają panujące tu ciemności. Najwyżej na dwa – trzy metry można przed sobą coś zauważyć. A co jest tam dalej? Nie wiemy...
Idziemy już przeszło 45 minut. Ciągle prosto. Woda sięga już pod kolana. Pod nogami coraz więcej i to coraz większych kamieni. Wystają z wody. Śmiało stąpamy po nich, bo to przecież zawsze wygodniej niż po dnie podziemnego strumyka. Nagle krzyk. To Krysia i Tadek wpadli do wody. Po prostu kamień się wywrócił a oni zanurzyli się do pasa. Ta niespodziewana kąpiel zwróciła nasza uwagę na bardziej realne tory. Trzeba uważać, bo można wpaść jeszcze głębiej i nie wydostać się. Ciężki plecak, grube ubranie na pewno nie będą naszymi sprzymierzeńcami.....
Rozciągamy się w długi rząd. Co trzy metry. Akurat na tyle aby nie stracić kontaktu wzrokowego. Tak jest bezpieczniej. W razie takiego czy innego wypadku pozostali przy życiu będą mogli pospieszyć z pomocą poszkodowanemu. Decydujemy się kto ma iść pierwszy. Krysia jednak nie chce oddać przewodnictwa. Nauczeni doświadczeniem nie stąpamy już po kamieniach. Chodnik stale się obniża. W tej chwili jesteśmy już półtorej godziny pod ziemią. Nad nami skalista góra kryjąca tajemnicę... Chwila odpoczynku, pijemy herbatę. Dookoła nas drewniane stemple. Chciałem się o jeden oprzeć. Wyciągnąłem rękę a... ona zamiast natrafić na opór wlazła jak w masło... W tej też samej chwili uprzytomniliśmy sobie, że te stemple nic nie znaczą. To po prostu wata nasiąknięta wodą... A nad nami tysiące ton kamienia... Nie ma co, mogłaby tu być piękna rodzinna mogiła...
Kilkaset kroków dalej napotykamy na nową przeszkodę. Drogę zagrodził nam potężny zawał. Oświetlamy lampami, patrzymy ciekawie do góry. Ciemność. Nikłe światła naszych reflektorów nie mogą natrafić na kamienny pułap....” |
Opis ten dotyczy sztolni upadowej bitej z góry, gdzie urobek wyciągano wózkami przy pomocy wyciągarek. To właśnie o tej sztolni mówią więźniowie idący długą prostą sztolnią do pracy. Sztolnia ta to tunel kolejowy łączący wszystkie poziomy Osówki.
To właśnie te, tu dyskutowane nasypy usypano by na wiosnę położyć na nich tory kolejowe. Jest na porządku dziennym, że kwatera Hitlera musiała mieć tunel kolejowy i schron dla pociągu. Często kwatery polowe zminimalizowano wyłącznie do schronów dla pociągu.
7. Wloty tunelu są zasypane (odstrzelone). Po wojnie pod koniec lat 40 było wąskie wejście w zawale. Zostało zasypane przez leśników. Teraz jest niedostepne i nikt z miejscowych tam nie trafił. Wiem jednak na pewno, że schodząc od kasyna do drogi nie ma za torami żadnego 150 m obetonowanego szybu.
Jednak w tym samym artykule (cyklu) Mosingiewicz odnośnie Osówki pisze:....” Ostatecznie okazuje się, że do apartamentów wodza Trzeciej Rzeszy prowadziły dwa wejścia podziemne oraz trzy z nawierzchni góry, skąd do wnętrza trzeba było zjeżdżać specjalnymi windami. W dwa i pół roku po zaniechaniu robót trudno je rozpoznać. Wejścia z wierzchołka góry przykryte są deskami.”.....
Proponuje ustalić położenie dwóch pozostałych szybów, wtedy znajdzie się szyb obetonowany 150 m.
8. 1/ Bo gdyby istniał obiekt 150 m pod ziemią to było by to wyrobisko na poziomie 510 m.
Obecne wyrobiska kompleksu Osówka, znajdują się na poziomie 610 m (poziom liczy się pod szybem nie u wylotów odwodnienia 595 m i 608)
Siłownia i prawie identycznie jak szyb znajduje się na poziomie 660 m, odejmując rzeczone 150 m, - poziom wyrobisk do których dotarła kamera znajdował by się na wysokości 510 m npm. Po co Niemcy mieli by drążyć tak głęboko chodniki? Pięćdziesięciometrowa skała nad Osówką była na owe czasy w zupełności wystarczająca i jest zgodna z ich normami budowlanymi. Drugi poziom i owszem istniał o ile uznać za niego ślepą sztolnię na poziomie ok. 570 m. Jest ona 40 m pod poziomem wyrobisk Osówki.
Gdyby istniał poziom 510 m, pozwalałby na wybudowanie nawet dwóch dodatkowych poziomów. Ale po co ? Taniej i prościej byłoby wydrążyć dodatkowe sztolnie na poziomie istniejących wyrobisk już wyrobisk. Drążąc tak głęboko jak wynika z przeprowadzonego pomiaru 150 m, pojawia się problem wywożenia urobku, i wody zalewającej wyrobiska. Trudno w wypadku schronu, by posiadał tak głęboko położone wyrobiska i odwadniano je pompami. Gdyby tak jak w innych schronach ma to miejsce, odprowadzano wodę grawitacyjnie to tunel odwadniający byłby dłuższy jak wszystkie wyrobiska kompleksu razem wzięte. Więcej pieniędzy i nakładu sił pochłonęła by budowa odwodnienia niż samego kompleks.
2/ Można by przyjąć, że pod Osówką znajdują się stare wyrobiska górnicze. W tym wypadku kopalni Lazarus. Niestety kopalnia ta jest na poziomie 580 m (szyb Henryk 605 m npm o głębokosci 25 m, odwodnienie w Sierpnicy na poziomie 565 m). Musiała by być głębsza niż mi wiadomo.
Jednak możliwe byłyby ewentualne relacje kopalnia Lazarus, a poziomem sztolni 570 m (tej zalewanej) w Osówce. Jednak nic mi na ten temat nie wiadomo i do takiego połączenia pewnie nigdy nie doszło.
Jeżeli uwierzyć jednak w te 150 m to mógł by być to jedynie odwiert, np. w celu pozyskania czystej wody pitnej. Woda w basenach i zbierająca się w wyniku odwodnienia to woda technologiczna np. do produkcji betonu, ale nie nadawała się do konsumpcji, czy skomplikowanych procesów technologicznych. .
8. Pod siłownią nie ma wyrobisk kompleksu, tego ogólnie znanego jako Osówka. Jedynie sztolnia 3 bita z poziomu 570 m , zmierza dokładnie w linii prostej pod siłownię, brak jest nie wiele metrów w skali innych wyrobisk. Nie bez powodu kuli Niemcy tą sztolnie, 90 m poniżej siłowni. Niestety do dzisiaj nikt nie wpadł po co ją drążono ? Myślę że właśnie w tej sztolni kryje się rozwiązanie zagadki siłowni , przynajmniej w 50%. W ten sposób możemy mówić o II poziomie, który jest 35 m pod chodnikami Osówki.
9. Sztolnia na warstwicy 570 m ma długość ok. 120 m (z pamięci nie będę się kłuci może 100 m). Gdyby miała jeszcze długości ok. 30-40 m powinna doprowadzić nas do wyrobisk. To że na tej długości jest tylko prostym chodnikiem nie dziwi. Siatkę chodników Niemcy zaczynali tworzyć gdy nad tunelem była minimum 35 m warstwa skał. Dlatego na swoje budowle wybierali góry o stromych zboczach, aby długość chodników dobiegowych była najkrótsza. Wiązało się to nie tylko z kosztami bitej sztolni, ale z szybkością drążenia wyrobisk, ponieważ od tego momentu można było prowadzić kilka przodków. Rak więc można przypuszczać że do wyrobisk poprzecznych jest niedaleko, jednocześnie można zakładać, że ciągną się aż pod siłownię.
Jest jednak kilka brakujących elementów jeżeli mamy do czynienia z niższym kompleksem względem znanego.
Są to schrony. Jedną z cech schronów jest fakt posiadania kilku wejść czy wyjść. Drugi istotny element, każdy schron musi mieć czerpnie powietrza, nowoczesny schron musi mieć dodatkowo czepnie chroniącą przed gazami bojowymi i pyłem radioaktywnym.
Jeżeli domniemany kompleks nie ma połączenia z górnym, to powinien mieć własną wentylację. Możliwe że przewidywano jakiś szyb windy w przyszłości między poziomami ale to nie załatwia kwestii wentylacji i innego ewakuacyjnego wyjścia. Na te pytania powinniśmy sobie odpowiedzieć.
10. Usytuowanie kompleksu Osówka, nie znajduje odzwierciedlenia w tych materiałach i badaniach terenowych. Prace budowlane realizowano na zachód i północ od kasyna. Prace te wykonywali więźniowie z obozu zlokalizowanego pod samym szczytem Osówki na wys. 710 m. Przebieg odkrytego kabla telekomunikacyjnego, tak istotnego dla całego obiektu nie wskazuje aby wchodził do sztolni nr 2 i wychodziła znanym szybem położonym na zachód od sztolni nr 1. Nie wiemy gdzie ten kabel wchodził, ale wiemy, że zniknął na zachód od sztolni 2 i pojawił się na zachód od kasyna w rejonie domniemanego szybu (150 m).
Kolej linowa, według zdjęć lotniczych dłuższa niż zaznaczono na mapie Cery, druga równolegle prawdopodobnie w przygotowaniu (wycięto drzewa). Czy obsługiwała Osówkę, czy inny kompleks położony na zachód od najdalej wysuniętej sztolni nr 2.
Gdyby uznać że informacja o 150 m szybie jest prawdziwa, gdyby uznać informację że rury siłowni sięgają 150 m, To należało by na potwierdzenie tej tezy znaleźć jeszcze jedną sztolnie. Jest takie miejsce gdzie była ona drążona najprawdopodobniej, znajduje się na wysokości około 540 m. Wówczas była by ona pod siłownią na głębokości 120 m, a pod szybem z relacji Mosingewicza na głębokości 145 m. Gdyby istniała taka sztolnia, to rozwiązało by to odwodnienie sztolni nr. 3, wyjaśniło wysokość ogromnej komory pod siłownią, która w tym momencie mogła wynikać z różnicy wysokości pomiędzy poziomami dochodzącymi w tym wypadku do ok. 30 m.
Skąd owe ok. 30 m o których pisze ? To niemiecka norma dla niższych kondygnacji np. widoczne jest to między poziomem I i II na Gontowej. Jeżeli mamy sztolnie na poziomie +570 m, to następny niższy poziom powinien znajdować się na wysokości +540 m (570 – 30). Na tej wysokości mamy kamieniołom , który nie istniał przed wojna. Z kamieniołomu tego wypływa woda mimo że nie było tu żadnego cieku wcześniej. Z reguły kamieniołomy są w miejscach gdzie kamień jest wartościowy i nie ma żadnych cieków wodnych, które są utrudnieniem i obniżają jakość pozyskiwanego surowca. Ten kamień nadaje się co jedynie na tłuczeń.
Gdyby jednak dać relacją świadków wiarę, wszystko by się zgadzało, a i lokalizacja w tym miejscu i na tej wysokości sztolni miała by swoje uzasadnienie w związku z przeznaczeniem dolnego kompleksu. Było by to optymalne najtańsze rozwiązanie. Hala wysoka nawet na 30 m , znajdowała by się nadal dostatecznie głęboko by spełniać warunki schronu.
11. Tunel kolejowy jest bardzo szeroki i wysoki, jego drążenie było by bardzo pracochłonne i czasochłonne ponieważ w tunelach nie da się rozwinąć kilku przodków jak ma to miejsce w wypadku budowy schronów.
Gdyby jednak poprowadzić wiadukt nad drogą w najwęższym miejscu w Kolcach z poziomu 500 m na wysokości obozu Dornhau byłby on o połowę krótszy. Dalej pokonał wysokość około 35 m na długości około 1200 m, aż do domniemanego wjazdu. Dało by to nachylenie torowiska na poziomie 1,7 stopnia, którego pokonanie nie jest problemem. Sam tunel z kamieniołomu byłby znacznie krótszy bo miał by długość około 250-300 m plus długość peronu dla pociągu. Niestety Niemcy takiego torowiska nie położyli, ani wiaduktu nad Bystrzycą. Jednak nie można wykluczyć, że planowali te prace na wiosnę. Samo ułożenie torowiska na równomierni nachylonym zboczu wzdłuż Kłobi nie było by pracochłonne, a i przerzucenie mostu kratowego po wykonaniu przęseł nie stanowiło problemu.
Tak więc wiemy, że takiego torowiska nie położono. Jednak pozostaje kwestią otwartą czy ceglany tunel to właśnie nie wjazd dla pociągu, a czwarty poziom to nie konieczność aby mógł dotrzeć pociąg Hitlera niezważając na różnice wysokości aż pod Osówkę.
Azymut krawędzi kamieniołomu ma taki kąt, że gdyby wybić w nią prostopadle tunel, też jego koniec znalazł by się pod siłowną
12. odsumujmy co mamy
1/Mamy kompleks Osówkę z dwoma wejściami + 608 +595. Utrzymanie poziomu między tymi sztolniami dał efekt w postaci uskoku. Słuszna uwaga, że nie było żadnej pomyłki budowlanej, gdyż w bardzo precyzyjny sposób rozwiązano odwodnienia w obrębie uskoku.
2/ Mamy zagadkową siłownię, która nie znajduje się nad kompleksem, tylko z boku. Mamy informacje które należało by potwierdzić że rury „kamionkowe” sięgają 150 m głębokości i informację jakoby teren na górze przy kasynie łączył szyb 150 m głębokości.
Co do siłowni wydaje się że najprawdopodobniej służyła do czerpania powietrza do wyrobisk. Podawanie, pobieranie wody czy energii elektrycznej tymi rurami nie wydaje się prawdopodobne.
3/ Istnienie instalacji odpowietrzającej, głębokiego szybu oraz ułożenie siłowni w stosunku do znanych wyrobisk pozwala wysunąć przypuszczenie, że pod siłownią znajdują się inne nie znane dotychczas podziemia.
4/ Jeżeli przyjąć tą tezę należało by znaleźć jej potwierdzenie w sztolniach poziomych prowadzących do tych wyrobisk. Zgodnie z zasadami drążenia tuneli przez Niemców w skałach, przyjęto że sztolnie powinny znajdować się na wysokości +570 i +540 (z odchyleniem +/ - 5 m).
Założenie to znalazło to potwierdzenie w sztolni nr 3 bitej z poziomu + 569 m i podejrzanym wyrobisku (kamieniołomie), na poziomie 540 m. Tak więc wynikało by z tego faktu i przekazu jakoby szyb na górze miał 150 m, że obiekt jest najprawdopodobniej dwu poziomowy. Istnienie dwóch dodatkowych sztolni w G. Osówka potwierdza raport Demczuka i zeznania więźniów przed KBZH. Z owych zeznań i raportu wynika że jeden z nieznanych tuneli był obmurowany cegłą i był znacznie szerszy od pozostałych, drugi był prawdopodobnie normalny bity w skale z zastosowaniem drewnianej obudowy górniczej. Możliwe jest też że istniał jeszcze jeden tunel, którego niestety nie oglądał Demczuk. Możliwe też jest istnienie ogromnej hali w tych obecnie niedostępnych podziemiach.
5/ Tak głębokie położenie wyrobisk nasuwa pytanie kolejne pytanie – dlaczego ?
Jeżeli przyjąć tezę że miała być to kwatera Hitlera, to z analizy innych kwater może się nasuwać, ze miał to być tunel dla pociągu sztabowego, którym poruszał się Hitler.
Gdyby faktycznie połączyć tory w Kolcach z poziomu +500 do 505 m z domniemanym wyrobiskiem na poziomie +540m, było by to najoptymalniejsze połączenie, gdzie pociąg pokonywał by zbocze pod stosunkowo małym kątem ok. 1,7 stopnia, a sam tunel był by optymalnie długi (trzy, długości zestawu). Obudowa ceglana, rozmiary tunelu i wielka hala pod siłownią. mogły by utwierdzać nas w tym fakcie. Krawędź wyrobiska na poziomie +540 m pozwala przypuszczać, że tunel zbiegał by się z sztolnia nr 3 (+569m) gdzieś pod siłownią.
W ten sposób zbudowaliśmy w miarę składną teorię, zbieżną z tym co mówili świadkowie, szczątkowe dokumenty, badania terenowe i normy budowlane. Teoria ta jednak wymaga potwierdzenia w dalszych badaniach i potwierdzenia w badaniach terenowych.
13. Czyli ostrożnie licząc ostateczna kubatura mogła zawierać się w przedziale 0,6*60 000m3, a 1,4*60 000m3, - to jest 36 000 do 84 000 m3.
Jeżeli przyjąć, że górny obiekt o kubaturze 30 000 m3, też miał być zasilany w razie ataku powietrzem filtrowanym z tego systemu i fakt że drążenia wyrobisk jeszcze całkowicie nie ukończono. Dolny obiekt powinien być przynajmniej porównywalny z kubaturą Osówki.
Oględnie mówiąc, nie znając planów końcowych Niemców, szacując wydajność wentylatora na absolutne minimum,- ta wentylatorownia mogła zasilać obiekt nie mniejszy jak znane już podziemia Osówki.
Związku z tym ma sens próba odkrycia tych wyrobisk.
Wyznaczać je powinny tunel na poziomie 540 m prawdopodobnie o szerokości porównywalnej do tuneli kolejowych. Oraz sztolnia na poziomie 570 m. Wyrobiska powinny zaczynać się od warstwicy + 600 - 610 m, a od szczytu dochodzić w rejon podszybia domniemanego szybu o głębokości 150 m. Uwzględniając rząpie powinien znajdować się on na wysokości 685. Szyb 150 m musiał istnieć o ile istniały zakładane wyrobiska. Nie dało by się drążyć tak dużego systemu bez wentylacji grawitacyjnej, gdzie wentylatorownia jeszcze nie została uruchomiona.
Główne wyrobiska to zakładany tunel kolejowy z halą dworcową (relacja świadków odnośnie wielkiej hali ma uzasadnienie szczególnie jeżeli były to parowozy, które wchodziły do zestawu kolejowego Ameryka), Tunel, lub tunele dobiegowe z poziomu +510. Maszynownia w tym filtry, stacja pomp, ujęcie wody, zbiorniki paliwa, wspomniane podszybie i pozostałe szyby. No i mała niespodzianka ale o tym następnym razem.
|
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
ps. jest to cytat zgodny z PNB :-*
Jak widać Asia1 przyjmuje za pewnik istnienie nieodkrytego poziomu, od znaną Osówką, co więcej zakłada też istnienie tunelu kolejowego. Pytań jest kilka:
1) co z szybami? Brakuje jeszcze 3 szybów - gdzie mogą być?
2) Gdzie był wlot do tunelu kolejowego?
3) Czy można dostać się do kompleksu bez odkopywania wlotu tunelu?
Zapraszam do dyskusji nad powyższymi kwestiami. Mam tez nadzieje, że przytoczony powyżej Autor sam coś nowego w tej kwestii napisze. Albo chociaż postawi nowe zagadki |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:25, 28 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |