|
|
Autor |
Wiadomość |
BSWolf
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 10:17, 17 Sty 2013 |
|
Tak, tak panie Asia1, i jeszcze niech pan dorzuci akta całego VIII Wehrkreis Kommando -bo przecież na pewno pan ma. A jak pan nie zna podstaw polskiego piśmiennictwa o fortyfikacji pruskiej końca XIX stulecia, to niech pan biegnie do księgarni, zanim pan kolejny raz się ośmieszy. O znajomość sztandarowego dzieła H. Froebeniusa nawet pana nie posądzam.
Natomiast co do tych kanałów, parafrazując klasyka - "są osoby na forum co nie odróżniają cegły XVIII wiecznej od XIX wiecznej, i to jest problem".
Wie pan, taki notoryczny kłamca, manipulator i mitoman jak pan, nie ma nic do zaoferowania, czym by mógł kogokolwiek do czegokolwiek skłonić.
Też coś zaoferuję - Treść biuletynu informacyjnego sztabu 2 Armii WP, z 1.9.1944, o trzypoziomowych podziemnych bunkrach we Wrocławiu, za to że nic nie powiecie panu Asiu1 o Trollu. Przemyślcie to, realnie dysponuje treścią tego dokumentu, a pan Aś1 was wkręca jak zwykle
Na koniec - chcesz pan merytorycznej dyskusji ?
http://www.sztolnie.fora.pl/wroclaw,5/komentarze-do-artykulu-d,2747.html#36399
Tu się trzeba było ustosunkować, ale jak to zrobić, skoro cała pańska wiedza jest najzwyczajniej na świecie wyssana z brudnego palucha ?
Trollu, pan Aś1, nie jest z USB, tam aż takich bajkopisarzy nie brali. |
Ostatnio zmieniony przez BSWolf dnia Czw 10:27, 17 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Aust
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany:
Czw 17:38, 17 Sty 2013 |
|
|
|
|
drAdamSzymański
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 15:58, 02 Wrz 2014 |
|
Mam pytanie do Was. Czy są lepsze zdjęcia tych obiektów ze Szczeliny Jeleniogórskiej? |
|
|
|
|
gość
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:46, 11 Paź 2014 |
|
Panowie,
jeśli zdjęcie nie przedstawia artefaktu postawionego na gazecie z wyraźnym tytułem i datą, to takie zdjęcie można sobie powiesić w kiblu. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 1:14, 02 Wrz 2015 |
|
Szczelina istnieje...a raczej istniala. Przy wejsciach zostaly zdetonowane ladunki.
Dlatego o miejscu w ktorym sie znajduje wiedza tylko osoby, ktore ja odkryly, znaleziska zglosily i dla wlasnego bezpieczenstwa zamilkly.
Szkoda, ze zadna z tych osob oficjalnie nie opowie tej historii. Bo opowiesc ciekawa pomimo, ze ukryte tam skarby zawiodlyby zwolennikow legendy o bogactwie szczeliny. |
|
|
|
|
Czarny
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 16:00, 22 Wrz 2015 |
|
Na portalu Facebook powstał profil poświęcony Szczelinie. Nazwa jest zaskakująca: Szczelina Jeleniogórska. |
|
|
|
|
Czarny
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 0:31, 10 Lis 2015 |
|
Tak więc stało się...
"TROPEM TAJEMNIC SZCZELINY JELENIOGÓRSKIEJ
Na początku lat dziewięćdziesiątych polskich eksploratorów obiegła elektryzująca wiadomość. Gdzieś w Sudetach pod koniec II wojny światowej Niemcy ukryli pod ziemią ogromny skarb: złoto, obrazy, kosztowności oraz jajka Fabergé – cud techniki jubilerskiej z carskiej Rosji wart miliony dolarów. Skarb został pieczołowicie schowany, świadków rozstrzelano, a schowek zamaskowano i zaminowano. Najważniejsze w tej historii było jednak to, że w czasach nam współczesnych na miejsce ukrycia skarbu przypadkiem natrafiono. Nadano mu nazwę „Szczelina Jeleniogórska”. Rozpoczęła się niemająca precedensu rozgrywka między znalazcami, pośrednikami, polskim rządem oraz służbami specjalnymi. Gdzieś zamordowano człowieka, innego pobito, do kolejnego strzelano. Poszukiwaczy zaś ostrzegano, że sprawa sięga „za wysoko”. Wielu ze strachu przestało się nią interesować. Inni relacjonowali dramatyczne okoliczności pozakulisowych rozgrywek.
Przez ponad dwadzieścia lat nikt nie był w stanie powiedzieć, co jest prawdą w tej historii, a co fałszem. W 2014 roku z zagadką „Szczeliny Jeleniogórskiej” postanowił się zmierzyć Krzysztof Krzyżanowski, niezależny dziennikarz, eksplorator i badacz historii. W trakcie blisko dwuletniego śledztwa dotarł m.in. do wysokich urzędników państwowymi oraz stojących w cieniu ludzi z dawnego aparatu bezpieczeństwa. Po długich miesiącach poszukiwań autor natrafił w końcu na szokujące informacje i nieznane materiały, które pozwoliły uznać zagadkę „Szczeliny Jeleniogórskiej” za... ostatecznie rozwiązaną!
Skarb generała to nie tylko najlepsza książka „skarbowa” non-fiction, jaka ukazała się dotąd w Polsce. To również publikacja, która wstrząśnie polskim środowiskiem eksploracyjnym oraz wszystkimi pasjonatami skarbów."
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 17:52, 10 Lis 2015 |
|
|
|
|
Slaworow
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 3208
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław - Oder Vorstadt
|
Wysłany:
Wto 19:37, 10 Lis 2015 |
|
|
|
|
Chronos
Gość
|
Wysłany:
Śro 0:58, 11 Lis 2015 |
|
Gratulacje kolego Czarny ! A Ty Sławek dobrze widzisz to druga najnowsza pozycja tego wydawnictwa o podobnej objętości |
|
|
|
|
tobiasz78
Dołączył: 27 Lip 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
|
Wysłany:
Śro 11:42, 18 Lis 2015 |
|
jestem na 250 stronie czyta sie bardzo przyjemnie, oby tak do końca |
|
|
|
|
krwi
Gość
|
Wysłany:
Pon 11:21, 11 Sty 2016 |
|
Książka mnie trochę rozczarowała, autor (mimo zapowiedzi) nie rozwiązał zagadki do końca. Kilka ważnych wątków porzucił, kilku nie podjął. Zastanawiam się czy wydał książkę przedwcześnie żeby popłynąć na fali "Złotego Pociągu" z Wałbrzycha, czy nie chciał bądź nie pozwolono mu opisać sprawy do końca. |
|
|
|
|
35j
Gość
|
Wysłany:
Pon 12:57, 11 Sty 2016 |
|
Rozczarowanie to mało powiedziane.
Typowa tfurczość współczesnych pisarzy eksploracyjnych.
95% tekstu to rzeczy ogólnie znane zebrane do kupy.
Reszta to niby dziennikarskie śledztwo ale noszące znamiona plagiatu.
Sprawa mapy generała była wyjaśniona na forum TT w 2008 roku, podobnie sprawa książki Wiącka "Wilki na granicy", a można doszukać się i innych podobieństw bo forum TT było przez parę lat otwarte bez problemu, podobnie jak i inne fora.
Książka skierowana do sklerotyków. Autor kilka lub kilkanaście razy powtarza te same info, np. śmierć króla cygańskiego, uważając, że czytelnik na 168 stronie nie będzie pamiętał co przeczytał na 56. Stąd i objętość książki 600 stron z kawałkiem. |
|
|
|
|
Nabuchodenozor
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dublin
|
Wysłany:
Pon 23:01, 11 Sty 2016 |
|
Do czasu kiedy TT było otwarte, nie było tam wiele, co by cokolwiek wprowadzało nowego do tematu. Ani słowa o Więcku, nikt z tamtejszych geniuszy nie ruszył tyłka żeby zweryfikować kwestie aukcji jajek, w większości goście bazowali na prasowych bajdalukach, które czytali z wypiekami na pucach. Nikomu też się nie chciało tych banialuków zebrać do kupy. Pewnie po zamknięciu TT dla pospólstwa uruchomili swój geniusz, rozpykując temat. Nawet gdyby tak było, trzeba asy było zakasać rękawy i skrobnąć książkę. To jednak nie jest łatwe, w odróżnieniu od mędrkowania w sieci. Teraz już nikogo nie obchodzi kto i co tam bazgrał. Cholera, a ja naprawdę lubiłem to forum. Ludzie trochę pokory! |
|
|
|
|
35j
Gość
|
Wysłany:
Wto 12:02, 12 Sty 2016 |
|
Szanowny przedmówco i być może zamówco.
Nie chodzi mi o promocję jakiegokolwiek forum, każde z nich ma swoje wzloty i upadki, sukcesy i porażki, ma też swoje sekrety.
Chodzi o treść książki i jaką literaturę preferujemy.
Jeśli weźmiemy książki np. Wicherta czy o PPT, to są to książki (napisane czy też przepisane) oparte na dokumentach. Książka o której dyskutujemy oparta jest na wycinkach z gazet, informacjach z różnych forum, internetu itp. Jest oczywiście trochę własnego wkładu Autora.
Jeśli zaspokaja ona Twoje gusty to mnie nic do tego. Co do pisarstwa to bym sparafrazował słowa pewnej piosenki - "Pisać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej....".
To jest książka dobra dla nowicjuszy, ale nawet dla nich powinna być cieńsza o połowę i tańsza.
Dla tych co siedzą w temacie od dawna, to tylko odgrzewany kotlet.
Przecież książkę oceniają czytelnicy, a nie jakieś szacowne jury złożone z kolesi. Autor musi być przygotowany na krytykę i umieć bronić swoich racji, chyba, że Szanowny Przedmówca jest jego adwokatem. |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |