Podgórki w Górach Kaczawskich

Podgórki to malownicza wieś położona w Górach Kaczawskich, niedaleko Wojcieszowa. W pobliżu niej zainteresować nas mogą takie miejsca jak np. góra Połom z jej licznymi jaskiniami, systematycznie jednak odkrywanymi i niszczonymi przez kopalnie wapieni, nieczynny już kamieniołom Silesia na terenie którego jeszcze w latach dziewięćdziesiątych stało sporo ciężkiego sprzętu (w późniejszym czasie zaopiekowali się nim zbieracze złomu) czy tez położone niedaleko Radzimowice. W samej wiosce warte obejrzenia są: pałac z 1728 r. (obecnie własność prywatna) oraz niedawno odrestaurowane (a w zasadzie w dużej części wybudowane od nowa) zabudowania kościoła parafialnego zbudowanego w 1506 r. Dla porównania:

[link widoczny dla zalogowanych]
Ruiny przed odbudową (źródło: [link widoczny dla zalogowanych])

[link widoczny dla zalogowanych]
Oraz po odbudowie (źródło: [link widoczny dla zalogowanych])

Mnie jednak interesuje inne miejsce: niewielki zalesiony teren na północ od zabudowań wsi, nazywany przez lokalnych mieszkańców „Trupiarnią”.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak można wyczytać z map niemieckich teren ten był dawniej cmentarzem rodowym, związanym zapewne z mieszkańcami pobliskiego pałacu. Do dzisiaj widoczne są tam ślady zabudowań (najprawdopodobniej kapliczka lub krypta).

[link widoczny dla zalogowanych]

Kilka lat temu w tym własnie lasku wykopano coś co najprawdopodobniej było prywatną skrytką pozostawioną zapewne przez ewakuowanych mieszkańców. Dokonały tego (najmniej) dwie osoby (jedna w podeszłym już wieku, druga z klamką przy boku Smile

. Co ciekawe, nie kopano w ziemi, odsłonięto wcześniej kompletnie niewidoczną „piwniczkę” z trzema półokrągłymi, wykładanymi kamieniami wejściami. Krótko pisząc – wiadomo było dokładnie gdzie kopać.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Na miejscu znaleziono później fragmenty metalowych okuć i poniemieckich flaszek. Ciekawi mnie odkopane pomieszczenie, nie wydaje się ono być kryptą ani piecem wapiennym. Ciekaw jestem czy ktoś interesował się tym rejonem i posiada jakieś dokładniejsze informacje Smile

?

Wygląda to jak sztolnia. Podobna obudowa z ciasno ułożonych kamieni jest w sztolni Carl w kopalni Wilcza w Stanisławowie. Czy ta nazwijmy to roboczo "sztolnia" głęboko wchodzi w ziemię, trzyma kierunek? Ile ma metrów, jakie wymiary? Na końcu wygląda na zawał? Ostatnio tam byłem w okolicy i pluję sobię w brodę że tego nie obejrzałem. Rejon ten swego czasu aktywny górniczo.

Niemal na pewno nie jest to sztolnia - trzy "wejścia" zbiegają sie w jednym miejscu (coś jak górne "ramiona" krzyża), nie do końca odkopanym, całość raczej nie biegnie dalej wgłab, poza tym pomieszczenie jest w całości powyżej ziemi, jakby było najpierw wybudowane a następnie zasypane ziemią. Stawiam na jakies dawne zabudowania cmentarza rodowego.

Czy ktoś orientuje się w tym terenie ? Istnieje tam Pałac,który obecnie jest w prywatnych rękach.Coś wiadomo o tym obiekcie ?

Wieś jakich pełno Wink

Ogólni pałac jest własnością dwóch facetów przebywających zarobkowo w Niemiczech. Etapami prowadzone są remonty. Najbliższy teren ogrodzony, pilnuje cieć. Jak się dogadasz to możesz wejść fotki porobić. Na północny wschód od pałacu, po tej samej stronie drogi jest dawny przypałacowy park. Tam już można polatać z piszczałą Wink

Jeśli chcesz wiedzieć coś więcej to pytaj Smile

W jednym z ostatnich wydań " Echa Złotoryi" był zamieszczony obszerny wywiad z właścicielem tegoż pałacu. Zapamiętałem ten artykuł ze względu na mój ulubiony temat - gnojenie właścicieli wszelakich posiadłości podatkiem od nieruchomości.