 Wysłany:
Wto 14:46, 15 Wrz 2015 Temat postu: |
| Nie Muzeum Eksploracji.79 |
| Wysłany:
Wto 10:26, 15 Wrz 2015 Temat postu: |
| no pewnie darek kwiecień he he.. |
| Wysłany:
Pon 19:49, 14 Wrz 2015 Temat postu: |
| A właśnie, co do wytypowania miejsca pod tunel kolejowy przy stacji w Walimiu... Kto to zrobił i kiedy? |
| Wysłany:
Pon 13:10, 14 Wrz 2015 Temat postu: |
||||
Chyba zgodzisz się z faktem, że miejsce lokalizacji domniemanego tunelu nie zostało wytypowane na podstawie badań urządzeniem KS 700! Zostało ono ustalone na długo wcześniej niż urządzenie KS 700 w ogóle powstał. Teraz dzięki dwóm Panom, którzy ruszyli opinię publiczną zostanie ono profesjonalnie przebadane. Koniec kropka. P.S. jak masz jakiegoś asa w rękawie to jest to dobry moment aby go wyciągnąć - powodzenia |
| Wysłany:
Pon 12:56, 14 Wrz 2015 Temat postu: |
||
oczywiscie najlepiej pluc i obrazac anonimowo. To standard dla pewnego rodzaju ludzi ;-) Ja podpisuje sie imieniem i nazwiskiem oraz pisze wyraznie, wyniki tych pomiarow to SCIEMA!!! Kazdy kto odrobine zna sie na fizyce po przeczytaniu "dokumentacji" urzadzenia KS-700 zlapie sie za glowe. Tu nie chodzi o cene ale o jakosc. Krytycznie na temat urzadzenia KS-700 i wynikow uzyskiwanych z jego pomoca, wypowiadaja sie takze inne osoby. Lista osob i krytyczne wypowiedzi na temat KS-700 sa na naszej stronie. http://dth.org.pl/?p=4870i Anonimowe szkalowanie mojej osoby nie zmienia faktu, ze uzyskiwane wyniki za pomoca KS-700 to SCIEMA! |
| Wysłany:
Nie 21:04, 13 Wrz 2015 Temat postu: |
Czas zweryfikuje wartość urządzenia pod oznaczeniem KS-700. 
I opowieści o tunelach kolejowych. Odległość od dawnej stacji w Walimiu do ostatniego miejsca "pomiaru" pana Szpakowskiego przed kamerą TVP to jakieś 500-550 metrów w linii prostej. Wysokość (różnica wzniesień) to około 70 metrów (500-570 m n.p.m.)... proszę sobie obliczyć jakie jest nachylenie rzekomego tunelu i sprawdzić, czy jakiś pociąg by podjechał. |
| Wysłany:
Pią 22:50, 11 Wrz 2015 Temat postu: |
| Racja gama.
Widocznie KS 700 nie wie, że jest za tani i nie może się równać ze sprzętem posiadanym przez wszystkowiedzącego zawistnika z jedynie uprawnionej do odkryć licencjonowanej grupy, próbującej tu reklamować swoje"osiągnięcia"- chyba w deprecjonowaniu rzeczywistych osiągnięć innych. |
| Wysłany:
Pią 21:21, 11 Wrz 2015 Temat postu: Projektowana linia kolejowa Jugowice-FHQ-Głuszyca. |
| „Dlaczego zatem nikt go nie uzywa???”
Kto używa, ten dobywa  |
| Wysłany:
Pią 17:52, 11 Wrz 2015 Temat postu: |
| KS-700 nie jest georadarem
http://dth.org.pl/?p=4870 zadna instytucja ani firma (oprocz wiadomej spolki xyz) nim sie nie posluguje w badaniach KS-700 jest 5 razy tanszy niz georadar. Dlaczego zatem nikt go nie uzywa??? skoro taki tani i super skuteczny... ;-) |
| Wysłany:
Czw 19:45, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
| http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/po-prostu-program-tomasza-sekielskiego/wideo/09092015/21298446
200 kilometrów kwadratowych pod ziemią 
oni idą przez Wawel z KS-700 - tam jest spokojnie 30-70m w dół do poziomu torów na dworcu w Walimiu... więc zapytam specjalistów - do jakiej faktycznie głębokości to sięga? pomijam już wątpliwości co do samych wyników i nazywanie tego urządzenia georadarem, bo w necie coraz więcej pojawia się wpisów na ten temat |
| Wysłany:
Czw 17:15, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
| Wczoraj w programie T.Sokulskiego w TVP1 było o tym a w roli głównej D.Szpakowski |
| Wysłany:
Śro 21:51, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
| może metro.. |
| Wysłany:
Wto 22:12, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
||
No to czas wykopać temat, bo gruchnęła taka wiadomość:
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/7343308,nowe-sensacyjne-odkrycie-pod-walbrzychem-rownie-cenne-jak-zloty-pociag,id,t.html |
| Wysłany:
Pią 14:37, 10 Lip 2009 Temat postu: |
| http://www.kolej.one.pl/_fervojoj/BIBLIO/OGOLNE/KOLEJ_WB/KOLEJE.HTM#Unieruchomione
A oto link |
| Wysłany:
Czw 10:55, 09 Lip 2009 Temat postu: |
| W tym miejscu trzeba zaznaczyć, iż w przebiegu opisanego wyżej fragmentu linii sowiogórskiej (do ostatniego zakrętu) widać wyraźne echo projektu z roku 1885, zakładającego przebicie 1200 m tunelu pod Przełęczą Jugowską. Gdyby dokonać w wyobraźni przedłużenia tych torów w linii prostej na południowy–zachód, okazało by się, iż przejdą one dokładnie pod tą przełęczą, po czym dokładnie zetkną się z wybudowanym w 1880 roku odgałęzieniem z Ludwikowic Kłodzkich (leżących na linii Nowa Ruda — Wałbrzych) do Miłkowa. Tak więc przebieg obu tych linii nie jest wcale przypadkowy, ale potwierdza fakt fragmentarycznej budowy, niezrealizowanego do końca projektu. Bocznicę do Miłkowa z czasem wydłużono do 1,5 km, tak iż do pełnej realizacji zabrakło jedynie prostego odcinka 9–10 km. frapującą zagadką jest fakt, iż na starych mapach miłkowska bocznica kończy się wjazdem do nieukończonego (?) tunelu |