Autor |
Wiadomość |
karolsawiak
|
Wysłany:
Pon 23:01, 28 Lip 2014 Temat postu: |
|
Potwierdzam to co mówił jeden z przedmówców, na MRU są obiekty do jakich jeszcze nie wchodzono i zainteresowani wiedzą dokładnie gdzie one znajdują się.Wielu z Was chodziło ponad nimi po lesie lub polach . Są to obiekty nie podłączone do systemu, ale w bliskim sąsiedztwie. Lokalizacja trzech Kursk, Wysoka, Boryszyn-Pniewy. Dokładną lokalizację tropcie sobie sami . |
|
|
Biker
|
Wysłany:
Sob 22:17, 07 Sie 2010 Temat postu: |
|
sranie w banie
Skoro chcieli tylko zabezpieczać nietoperzaki, po co wykuli dziurę obok futryny? Mieli jakiś namiar - oczywiście nie wiem na co niestety
Ale mniejsza o to... Tam są inne ciekawsze miejscówki |
|
|
Slaworow
|
Wysłany:
Sob 19:21, 07 Sie 2010 Temat postu: |
|
Biker napisał: |
niestety to prawda...sprawa tyczy się Pz.W 708 nieopodal Staropola oraz grupy warownej Korner. Przyjechali zamknęli pojechali. W dziwnym miejscu też rozkuli ścianę i okazało się że była tam wnęka....to jest prawda i fakt. W jakim celu zamknęli obiekt i kuli tego już niestety nie wiem
Pozdrawiam |
http://archiwum.polityka.pl/art/bundeswehrze-chodzi-onbsp;nietoperze,376079.html |
|
|
Biker
|
Wysłany:
Sob 22:37, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
Marasku - Witaj!!! W sprawie kopalni kęszyckich mamy to samo zdanie... o 708 potwierdzam tak właśnie wygląda jak Mówisz, natomiast wodę pompował ktoś inny... ze względu na obietnicę milczenia nie mogę na forum powiedzieć kto. Ale to fakt, byłem przy tym. Odpompowano wodę dwa razy, trochę fantów było. Raczej Powinieneś znać gościa od pompowania.
Pozdrawiam.
P.S. Po ostatnim wypadzie (A8 West) łydka mi się nie chce zgoić. Gangrena czy co hehehe |
|
|
marasek
|
Wysłany:
Pią 20:54, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
akurat fot tego nie robilismy,jak bedziesz na 708 to zwroc uwage,wchodzisz od strony kopuly tam gdzie jest miejsce na ognisko i ogolna impreze,kieruj swoja cala uwage na zamurowane wejscie do srodka werka,widac elegancko jak scianka byla ucieta,ladnie idzie poznac po stalowej belce ktora znajduje sie nad zamurowanym wejsciem,stal jest odnosnikiem szerokosci wejscia do obiektu
w 706 szkopy wode wypompowali |
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:27, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
Możesz to przybliżyć? I foto jak da radę... |
|
|
marasek
|
Wysłany:
Pią 19:19, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
Czesc wszystkim
zauwazyles Bikier ze w 708 zostalo poszerzone wejscie od strony kopuly o jakies 0.5 metra,mozna to poznac po metalowej belce nad wejsciem,niemcy mysleli ze jak zamuruja suporexami to nic sie nie pozna,oj mylili sie...
a co do kopali to znasz moje zdanie |
|
|
Biker
|
Wysłany:
Pią 0:51, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
wykluczyć połączenia nie można...ale i potwierdzić też nie... Ponoć są ludzie, którzy tam byli, ale i oni faktu połączenia nie potwierdzają
pozdrawiam |
|
|
geolog
|
Wysłany:
Czw 1:56, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
A jak to jest w końcu z połączeniem MRU z kopalniami węgla brunatnego w Kęszycy i jej podobnymi - było to połaczenie czy tez nie ? |
|
|
WPR
|
Wysłany:
Śro 22:48, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
mogło tak być
ale świadek mówił mi że ci gackolodzy nie dopuszczali do skałek nikogo
zwykli przyrodnicy nie robili by tego
a facet nie miał potrzeby kłamać - chyba że ściemniał, stary był |
|
|
Slaworow
|
Wysłany:
Śro 22:18, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
Kobi napisał: |
PTPP "Pro natura" ekspozyturą niemieckiego wywiadu ? |
raczej zaślepieni fanatycy latających myszy których wykorzystano do uwiarygodnienia sprawy
Wrocławska Grupa Chipoterologiczna - to samo. Na ich stronie w dziale "o grupie" czytamy:
Cytat: |
Chętnie uczestniczymy w przygotowywaniu planów ochrony i wszelkich opracowań faunistycznych obejmujących nietoperze. Posiadamy w tym zakresie doświadczenie i odpowiednie kwalifikacje. Nasi członkowie uczestniczyli m.in. w przygotowywaniu planu ochrony sztolni w Skałkach Stoleckich, uczestniczyli w inwentaryzacji przyrodniczej ziemi kłodzkiej i przygotowywaniu projektów ochrony Parku Szczytnickiego we Wrocławiu. |
http://eko.org.pl/wrogruc/o_grupie.htm
Ciekawy jest ten rzekomy udział saperów niemieckich.
Ja myślę, że to mogło być tak, że przyjechały chipoterooszołomy z Niemiec w mundurach Wehrmachtu z przeceny i kręcili się razem ze swoimi kolegami "po fachu", a że tubylcy zauważyli, że przybysze mówią po germańsku, to zaraz poszło że to wojsko niemieckie przybyło sztolnie zamykać. |
|
|
Kobi
|
Wysłany:
Śro 17:16, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
Może troszeczkę sprecyzuję moją wypowiedź.
Tzw. "polskie" służby wg. mnie generalnie działały we mgle, bo było to zgodne z oczekiwaniami "góry" która miała swoją siedzibę w Moskwie .
Pisząc jeszcze inaczej - mam wogóle watpliwości czy możemy mówić o jakichkolwiek prawdziwie POLSKICH służbach wywiadowczych w tamtym okresie. Więc chyba myślimy troche innymi kategoriami - dla mnie służby krajów Europy Wschodniej były de facto raczej wydziałami niż samodzielnymi organami niepodległych () państw. Jeżeli patrzeć więc z tej strony to owszem, odnotowywano co jakiś czas sukcesy - tyle, że nie były to sukcesy w interesie i dla dobra naszego kraju, odniesione przez nasze służby (no chyba, że akurat interes PRL-u zbiegł się z interesem Wielkiego Brata).
@topic
MRU nie jest do końca moim poletkiem i nie orientuję się w tym temacie tak dobrze jakbym chciał ale spore wątpliwości w kwestii istniejących jeszcze ew. skrytek budzi we mnie fakt, że przecież MRU przez dłuższy czas po wojnie było wykorzystywane jako poligon radziecki, tak? Nie mówię, że oznacza to że przeszukano tam kazdy centymetr kwadratowy, oczywiście, że nie, jednak przynajmniej bardziej prowizoryczne schowki imho znaleziono i wywieziono własnie w tym okresie. |
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 16:14, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
WPR napisał: |
Krążą też pogłoski że jest kilka niedokończonych i nie podłączonych do systemu obiektów które są obecnie zamaskowane a mogą być dogodnym miejscem na potencjalną skrytkę. |
Też wielokrotnie słyszałem takie głosy że MRU nie jest odkryte całkowicie a podziemia są jednym z miejsc branych pod uwagę zaraz po górach sowich i zamku książ jako miejsca ukrycia dzieł sztuki itp |
|
|
WPR
|
Wysłany:
Śro 16:08, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
Mnie właśnie zadziwia swoista nagonka na nasze spec służby. Może PRL i III RP to nie to samo co porządna robota przedwojennego wywiadu ale nie była to najgorszy wywiad przecież. Z wielu opinii można wywnioskować że Polska od 45 r nie miała wogóle żadnych służb a jak one były to tak jak napisałeś "działały we mgle" a nie wydaje mi się żeby to miała być prawda. Nie jesteśmy w stanie dojść do prawdy bo trza by było być wysokim oficerem wywiadu żeby zajrzeć do TYCH teczek ale ...
no może przesadziłem pisząc że "doskonale wiedziały" ale wydaje mi sie również przesadzonym stwierdzenie o "mgle" |
|
|
Kobi
|
Wysłany:
Śro 15:32, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
PTPP "Pro natura" ekspozyturą niemieckiego wywiadu ?
WPR, piszesz, że "(...)nasz wywiad doskonale wiedzial o takich akcjach i je obserwował...". Chciałbym żeby chociaż to było prawdą, niestety z tego co ja czytałem to działania naszego wywiadu (przynajmniej te z okresu słusznie minionego oraz z początku lat 90tych) przypominały w tej kwestii raczej działania dzieci we mgle a wszelkie namierzania działań zagranicznej agentury były incydentalne i przypadkowe. |
|
|