Autor |
Wiadomość |
Aust
|
Wysłany:
Czw 0:22, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
Co do miłych akcentów tej wyprawy to udało się nam otworzyć ten skład MW na autostradzie w stronę speleoterapii na II poziomie
No i jeszcze zrobiłem panoramkę
|
|
|
dziadek
|
Wysłany:
Wto 17:33, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
da sie dostac ale wtedy wiercenia byloby w pyte ... chyba zeby podstawiac drabiny z siadłego szybu .. mozna np polaczyc 3 drabiny w 1 itd .... sprawa jest o tyle ciezka ze sprzet na hornickie trzeba wtachac szybem wodnym
w sumie stalowy szyb na hornickie jest 100% stabilny ( pokonywalem go juz 6 razy, czasami z ciezkim worem i w sporej ekipie i nie bylo zadnych negatywnych objaw ) jedynie deszcz czasem doskwiera .... |
|
|
chris
|
Wysłany:
Wto 17:21, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
A nie lepiej zaporęczować ten drugi czysty szyb? Zakładając że da się dostać od dołu. |
|
|
dziadek
|
Wysłany:
Wto 17:11, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
niewiadomo ... ale wystarczyla jedna 5 m deska z pochylni aby zapoczatkowac reakcje lancuchowa ... na miedzypoziomach byly spore klapy nad pochylnia ktore trzymaly troche urobku polamanych desek i zlomu nie czysciismy tego bo wygladalo na stabilne ....ale jak uderzyla w to pedzaca decha to wiadomo .... w kazdym badz razie szukam ekipy na kwiecien pt czyszczenie i odbudowa ... mysle ze akcja bedzie 2 dniowa zapraszam ps przyda sie osoba z dobrym udarem w celu kotwiania na poreczowke itp |
|
|
hispo33
|
Wysłany:
Wto 13:39, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nieciekawie :/ Co tam się mogło stać? drabiny wisiały 20lat i teraz akurat postanowiły polecieć czy coś tam naruszyliście? Macie może jakieś fotki tego miejsca?
Aust - super fotki, komorę doświetliliście jak widzę maksymalnie |
|
|
dziadek
|
Wysłany:
Wto 1:30, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
drabiny nie 'zjechaly' ale sa w nieladzie - mozna np minac dwa podesty ktorych brak laczac 3 drabiny w jedna wieksza ... oczyscic nalezy dechy z resztek pochylni tworza gdzieniegdzie niezle konstelacje - co w stylu bierek ....
do polowy szybu da sie dotrzec w sumie bez wiekszych przeciskow ... nalezy jednak oczyscic zalegajace deski - z pomoca przychodza miedzypoziomy ok co 25m kazdy ... szyb z barbory do sarkandra mysle jak najbardziej aktualny ..jedyna przeszkoda to wlasnie szyb strachu ... wiadomo akcja dla ludzi o mocnych nerwach niebojacych sie dostac deska w pysk
ps w razie W (droga odwrotu)z pomoca przychodzi blizniaczy szyb zrzutowy czysty bez drabin desek itp rowniez pochyły oddalony od drabinowego o jakies 15m (rowniez przecina miedzypoziomy) |
|
|
geolog
|
Wysłany:
Pon 23:43, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
"... jedyna wyjscie oczyscic szyb z desek i kotwic - jak znajda sie chetni PISZE sie na to ! "
Jak dobrze rozumiem jeśli zawaliła się obudowa w górnej części szybu,
to co da oczyszczenie szybu jeśli i tak będzie tam brakować drabin.
Pozostaje chyba wspinaczka. Możesz to wyjaśnić jak po oczyszczeniu
chcesz dotrzeć na górę i czy wtedy znów bedzie mozna zrobic ta trasę która pokonaliście i np sprawdzic ten końcowy szybik co was zatrzymał ? |
|
|
Aust
|
Wysłany:
Pon 19:38, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
No tak niestety Jednak drewniane szybiki bywają kapryśne jak widać...
Ale za to kilka ładnych zdjęć się udało zrobić, oto kilka
Hornickie
II Patro
Komora z II na III patro
Grań
|
|
|
dziadek
|
Wysłany:
Pon 10:33, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
z przykroscia zawiadamiam ze drewniany szyb "strachu" szlag trafil
da sie dojsc do polowy przez przeciski i utrudnienia na miedzypoziom 2
zawalila sie drewniana pochylnia pociagnela ze soba napewno kilka podestow z drabinami ... jedyna wyjscie oczyscic szyb z desek i kotwic - jak znajda sie chetni PISZE sie na to !
dokonalismy 100% reconu szyby ktore widzielismy na patrze 0 hs pochlonely komory ( jak olgierd) byl to jedyny ostały szyb ....
barbara i sarkander zostaje zapewne niedostepna az znajda sie jacys smiałkowie na proponowana akcje ewentualny odkop z gory - ciezka sprawa ,zdjecia z wyprawy styczniowej staja sie jednoczesnie archiwalne
i najtrudniejsza trasa w zh zostaje brutanie zamknieta |
|
|
geolog
|
Wysłany:
Śro 0:58, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
Tu jeszcze plan części kopalni Hornickie Skały
i trochę o geologi HS:
|
|
|
dziadek
|
Wysłany:
Wto 18:17, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
auto zostalo pod kosciolkiem - kierowca 20 min z bucisza w zamian przenieslismy jego graty z gory za gran ..
jesli chodzi tlen jest ok
rura wystajaca z ziemi na hornickich wychodzi prawdopodobni z malego szybu wentylacyjnego ze sztolni jozef ( na mapie to dobrze widac)
2 lata temu bylo to do odgruzowania obecnie panowie z "firmy" sie postarali ..
ogolnie przy wiekszosci "dziur" na szczycie a jest ich kilka jest ciag miedzy zawałami (stanowiska z płotkiem) moim zdaniem przekopy mijaja sie z celem - obiekt pwinien pozostac "dziewiczy" - przynajmniej niebedzie tam ..... polskich smieci ! zimuje tam sporo pokaznych nietoperzy wiec tlumne odwiedzanie w okresie hibernacji nie jest wskazane ...
link do krotkiego opisu sztolni barbora ( i chyba jedyne zdjecie dostapne w internecie do wczoraj ) http://lokality.geology.cz/849
pontonem mozna poplywac jedynie w chodniku ktory wiedzie do sztolni jozef ( miejscie zaznaczone - na ponton na rysowanej mapie geologa hc - plynie sie jakies 500-600m potem woda podnosi sie po sam strop - jozef byl odwodnieniem - zapewne solidny plant na wlocie trzyma wode .. |
|
|
hispo33
|
Wysłany:
Wto 12:46, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wieeeelkie gratulacje panowie! To czego dokonaliście to naprawdę ogromny sukces!
Zgadzam się w pełni z Geologiem, że ta trasa to z pewnością najtrudniejsze z dotychczasowych wyzwań w Zlatych. No i nie wolno zapominać, że byliście pierwszymi osobami na patrze 0 HS - nawet podejrzewałem, że może ono wogóle do dzisiaj nie istnieć a tu taka niespodzianka. Do tego Barbora - czyli na chwilę obecną mamy już 3 niezależne stare kopalnie dostępne przez nowy system (Hackelberską, Modrą i Barborę).
Na prawdę pchęliście mocno sprawy w Zlatych do przodu i to w momencie kiedy wydawało się, że niewiele jest tam już do odkrycia i zbadania - jeszcze raz gratulacje |
|
|
geolog
|
Wysłany:
Wto 0:54, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Obecnie to najtrudniejsza trasa w kopalni Zlatych Horach -
już samo dojście na "poziom czerwony" w Hornickich
przez Szyb Lejącej się Wody eliminuje wielu zawodników.
Dużą ciekawostką jak dla mnie są te dość stare i spore wyrobiska -
nie sadziłem, że są dostępne. Prawdopodobnie można odgruzować dojście przez sztolnię ( chyba Józef ) w te partie co znacznie skróci droge tutaj
( ale może lepiej zostawić ta z trudnościami ? ) .
Od powierzchni jest tam rura obłożona kamieniami ( do wyjęcia nawet )
i jest silny wywiew zimnego powietrza co sugeruje drożność partii
za wejściem. Oczywiście ciekawe jest co jest na dnie i dalej tego szybu
30-40m. A możecie podać odnośnik do tych informacji z czeskiej strony ?
Co ciekawe w róznych materiałach praktycznie brak informacji szczegółowych o tych starych wyrobiskach ( kilka wzmianek ) -
natomiast więcej jest o tych wyrobiskach XXw, szczególnie o geologii
tych wyrobisk. A czy nie było tu gdzieś problemów z niedoborem tlenu
bo w starych wyrobiskach Hackelberga były takie miejsca ?
A jak jeszcze wyglada sprawa z zawodnieniem tych wyrobisk -
są miejsca gdzie trzeba np ponton ? Data 1993r wiąże się z
zamknięciem tej kopalni jako całości - sugeruje tu że prawdopodobnie
zrobiono tu wtedy po raz ostatni rekonesans górniczy jesli
tak to można nazwać i nikt się tu nie zapuszczał. |
|
|
tegroup
|
Wysłany:
Pon 22:56, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
Pozazdrościć! |
|
|
marasek
|
Wysłany:
Pon 22:17, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
Witac ze Zebraczka skrywa przed nami wiele ciekawych zakamarkow ...
Gdzie auta schowaliscie? |
|
|