"Sztolnie" :: Przegląd tematu

Wysłany: Nie 14:27, 23 Gru 2012 Temat postu:

W ramach działań Wrocławskiego Stowarzyszenia Fortyfikacyjnego, i tworzenia popularyzującej umocnienia Wrocławskiej Kroniki Fortecznej, odwiedziliśmy Bastion Ceglany, by trochę o tej budowli opowiedzieć.

Wszystko to, w nowym 5 odcinku WKF
http://www.youtube.com/user/fortwroclaw

Wysłany: Pią 13:53, 08 Cze 2012 Temat postu:

Na glownej tablicy sa dwa bledy - pierwszy to nazwa - "Bastion Ceglarski", drugi - podano ze bastion ukonczono w 1585 roku, a faktycznie, 9 maja 1585 roku polozono dopiero kamien wegielny pod budowe. Nie oddano tez, jak sie wydaje, nalezytego szacunku miejskim rzemieslnikom ktorzy byli odpowiedzialni za budowe a sa znani z imienia i nazwiska. Trzeba za to dodac na plus w ogole i generalnie tablica jest raczej poprawna.
Jedynie chcialoby sie zeby byla tam wizualizacja tego, jak to wygladalo pierwotnie, azeby jakos uczytelnic calosc dla zwiedzajacych - nie byloby o to ciezko, gdyz w posiadaniu miasta, jest swietna dokumentacja na ten temat. I Takie wizualizacje, lub wprost wyciagi z planow archiwalnych (lub inwentaryzacyjnych) sa przy robieniu takich tablic raczej norma.

Drugi minus - moze i sa zrobione kratki i trawniczek z lawkami, tylko ze sam bastion w ogole nie jest ruszony. Zachowane resztki murow i fundamentow XIX oranzerii, wtopione w mury dzialobitni tylko poteguja wrazenie chaosu, juz i tak obecne dzieki wybudowanym na przelomie lat 80 i 90 ceglanym lukom na gornym poziomie, i czesciowej odbudowie dolnego poziomu. Dolny poziom zostal zabezpieczony - niestety - na lapu capu, tak samo jak zgromadzona tam kamieniarka. Zwraca szczegolnie uwage sciana dolnego poziomu dzialobitni, w kierunku na czolo bastionu (Zatoke gondol) gdzie fragment brakujacego muru - uwaga! - po prostu zalozono kawalkami gruzu ! Wrazenie architektonicznej kakofonii poglebiaja tez znajdujace sie na trawniku duze kawalki ceglanego "czegos".
Wrazenia zapachowe tez sa interesujace - widac ze w srodku, co najwyzej zamieciono.

I to kosztowalo ponad 2mln zlotych.
Ciekawe, zaiste.

Wysłany: Pią 13:00, 08 Cze 2012 Temat postu:

Zdjęcia ze wzgórza po remoncie
http://www.tuwroclaw.com/fotogaleria,odmienione-wzgorze-polskie-juz-otwarte-dla-wroclawian,fot5-7-1296.html

Foto numer 2 - czy tam jest dobrze napisane: "Baston Ceglarski"?

Wysłany: Pon 14:38, 16 Kwi 2012 Temat postu:

pewnie, bylo juz Gross Deutschland, bedzie Gross Schlesien, a przynajmniej tak by niektorzy chcieli. Bylo Meine Ehre Heisst Treue, mamy "Moj honor to bronic tych barw". Bylo "Festung Breslau", jest Twierdza Wroclaw.
Taki sen o potedze musi kosztowac. 970 mln zlotych na stadion i 6 milionow na druzyne. Efekt - zdewastowane mury, autobusy i tramwaje Laughing

Moze lepiej juz Gross Schlesien, w koncu lepsza mala demolka niz spalone miasta i wsie Laughing

No ale wracajac do tematu bastionu;
Juz na pierwszy rzut oka widac, ze prace zostaly zrobione po taniosci, zreszta swoja droga, ciezko sobie wyobrazic co tam, w tym remoncie az tyle kosztowalo. Biorac jednak pod uwage, ze z prostymi pracami ziemnymi i porzadkowaniem terenu guzdrali sie juz prawie rok, to koszta musza oczywiscie byc. Sam placyk moze i ladnie zrobiony, mi sie nie podoba z jednego prostego powodu - wykop ktory tam byl wczesniej zrobiony, jakos tam jednak ukazywal, czy moze przypadkowo odtwarzal formy ziemne bastionu. Teraz mamy jakies rozpadajace sie murki (nawet nie zabezpieczone przed warunkami pogodowymi!!!) i luczki z dorobionymi barierkami, calkowicie wyrwane z kontekstu. Przeciez to teraz w ogole nie wiadomo o co w tym wszystkim chodzi.... Generalnie, lepsze to jak nic, i dobrze ze zawitala tam cywilizacja w koncu. Tylko trzeba bylo troche rozsuplac kiese i sypnac groszem, zeby chociaz te mury wyciagnac tak, zeby z grubsza cos przypominaly...

No ale, sny kosztuja, a prawie XVI stuleci od upadku Imperium Romanum wciaz o prestizu swiadcza areny (z gladiatorami!) i fontanny....

Wysłany: Pon 9:50, 16 Kwi 2012 Temat postu:

Fotki z rewitalizacji:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/56,35771,11542336,Niedlugo_odpoczniemy_przy_Bastionie_Ceglarskim__FOTO_.html

Na wnętrze nie ma oczywiście pieniędzy, ale są na dofinansowanie upadającego Śląska Wrocław WKS - i to aż 6 mln.

Wysłany: Czw 21:56, 18 Sie 2011 Temat postu:

w 1986 byly bardzo konkretne plany, z wrecz zadziwiajaco fajnie przemyslana opcja wykorzystania calosci obiektu. O perspektywach ekslporacyjnych w tym obiekcie daloby sie napisac najwyzej, w porywach 1 strone A4...

Wysłany: Czw 21:12, 18 Sie 2011 Temat postu:

A w ogóle są jakieś perspektywy eksploracyjne w tym obiekcie?

Może jakiś artykuł do Sztolni ktoś napisze ?? Wink

Wysłany: Czw 21:11, 18 Sie 2011 Temat postu:

Przecież to jest "remont" pro forma. Wykoszą haszcze, wysprzątają śmieci, może rozłożą dywan z trawy, postawią kraty i barierki... Żadnego remontu nie będzie, to jest bardziej adaptacja.

Swoją drogą ciężko taki obiekt przystosować do czegoś konkretnego.

Wysłany: Czw 20:57, 18 Sie 2011 Temat postu:

Zeby przynajmniej ta wystajaca dzialobitnie doprowadzili do jako takiego stanu, to juz byloby swietnie, ale znajac zycie pozostanie wszystko na papierze.

Wysłany: Czw 20:48, 18 Sie 2011 Temat postu:

Wzgórze Polskie odzyskane przez miasto. Będzie skwerek

Lucyna Róg
18.08.2011 aktualizacja: 2011-08-18 19:41

Jeszcze w tym miesiącu Zarząd Zieleni Miejskiej zacznie porządkować teren Wzgórza Polskiego. Zaniedbany bastion do kwietnia przyszłego roku zamieni się w skwer z ławkami i alejkami spacerowymi

Na razie Wzgórze Polskie, zwane wcześniej także Bastionem Ceglarskim, nie należy do najładniejszych miejsc w centrum miasta. Położone obok Panoramy Racławickiej i pięciogwiazdkowego hotelu Radisson Blu całe porośnięte jest krzakami i otoczone mało estetycznym ogrodzeniem. Tak wyglądało przez lata.

Początkowo miał tu bowiem powstać hotel. W 1996 r. miasto ogłosiło przetarg na przejęcie terenu w użytkowanie wieczyste. Wygrała go francuska firma Ingetech, która roztoczyła wizję wybudowania na wzgórzu trzy - lub czterogwiazdkowego hotelu z restauracją, fontannami i ładnym otoczeniem budynku. Na planach się skończyło. Inwestycja nigdy się nie rozpoczęła.

Magistrat postanowił więc odzyskać wzgórze. Sprawa trafiła do sądu. Po pięciu latach procesu w 2004 r. inwestor sądowym nakazem miał zwrócić miastu grunt. Złożył jednak apelację od wyroku.

- W grudniu 2007 r. Sąd Najwyższy rozwiązał naszą umowę z tą firmą. Wzgórze wróciło do miasta - opowiada Julia Wach z biura prasowego wrocławskiego magistratu.

Miasto zdecydowało, że nie będzie szukało nowego właściciela dla działki i chce stworzyć w tym miejscu skwer dla mieszkańców. Jeszcze w tym miesiącu Zarząd Zieleni Miejskiej zacznie porządkowanie dawnej fortyfikacji.

Najpierw oczyści teren i wnętrza bastionu. Wszystkie prace będą przebiegały pod nadzorem konserwatora zabytków. Potem robotnicy wyrównają skarpę, uzupełnią i naprawią mury oraz ściany z cegły, zamontują gzymsy, podokienniki i obramowania otworów w murze. Na terenie bastionu zostaną także zamontowane stalowe kraty i bramy, które będą blokować wejście do wnętrz ruin bastionu, oraz balustrady, które zabezpieczą teren skarpy.

Wejście na skwer będzie od strony ul. Purkyniego. Powstanie tam plac wyłożony żwirem z betonowymi ławkami i koszami na śmieci, a wokół zostaną zasadzone krzewy i wysiane nowe trawniki.

Prace mają się zakończyć w kwietniu przyszłego roku.

** Bastion Ceglarski powstał pod koniec XVI wieku. Po 1807 r. system murów obronnych zaczęto rozbierać, a bastion stał się punktem widokowym i początkiem Promenady Staromiejskiej. Znajdujące się w nim kazamaty zamieniono na składy. Po wojnie teren przejęła obrona cywilna, a potem jego właścicielem zostało miasto. Przez lata niewiele tam się działo, obiekt nie był wykorzystywany. W 2006 roku bastion wystąpił tylko w niemieckim filmie "Verdun" jako fort Vaux.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

Wysłany: Nie 17:03, 11 Kwi 2010 Temat postu:

Dzięki

Kilka razy oglądałem te zamurowane części .
Może by pomogło rozkopanie albo przebicie sie przez te zamurowane ściany.

Wysłany: Wto 18:04, 06 Kwi 2010 Temat postu:

a jakie masz informacje na mysli ? Wnioskowac o tym co jest zasypane mozna na podstawie analogii, zachowanych rycin, no i oczywiscie tego co mamy w terenie. No wiec na rycinie z okresu po 1741 (a moze nawet po 1768) widac ze do okola stopy bastionu, a przynajmniej jego poludniowej czesci przebiegala galeria strzelecka. W terenie widac wejscie do tej galerii tylko problematyczne jest to ze dalej w wykopie tej galerii nie widac. Nie dziwi to w kontekscie istnienia w tym miejscu przed wojna ogrodu miejskiego. Galeria strzelecka powinna prowadzic do grodzy, czyli rodzaju tamy regulujacej wode w fosie. Grodza sie nie zachowala. Na gornym tarasnie bastionu jest jeszcze jedno zamurowane pomieszczenie. W kazamatach w polnocnej czesci bastionu ciekawe rezultaty mogloby przyniesc odkopanie klatki schodowej. Generalnie trzeba duzo poczytac, a pozniej sie naglowic zeby zrozumiec jak to dzialalo i jak wygladalo, a nawet samo poczytanie nic nie pomoze, trzeba jeszcze dokladnie obejzec te dostepne czesci.

Wysłany: Wto 14:08, 06 Kwi 2010 Temat postu:

najpierw to ja chciałbym wiedzieć co kryje się za zasypanymi kondygnacjami .
Wolf macie jakieś inne informacje o tych zasypanych miejscach ? I czy można by było do nich się dostać i jak ?

Wysłany: Czw 17:19, 01 Kwi 2010 Temat postu:

Byłem parę dni temu na spacerze w tych fortach. Idealne miejsce na jakąś kawiarnię, pub lub galerię sztuki. Najlepiej do miejsca chyba by pasowała rola muzeum historii militarnej Wrocławia. Fort będzie tak długo straszył pustką i śmierdział (okropnie jak ja byłem) czy miasto znajdzie inwestora ? Ciekaw jestem bo strasznie szkoda Sad

Wysłany: Wto 22:36, 16 Mar 2010 Temat postu:

Ostatni post usunelem - Nico, forum to nie czat, jak masz cos do powiedzenia to mow - byle konkretnie.