Kompleks Sokolec (Gontowa)

onibusek napisał:

Korytarze na zero to po prostu niemiecka precyzja...

Tu raczej jest mowa o sposobie odwadniania. Wiele sztolni w Riese było drążonych z niewielkim pochyłem tak żeby zapewnić grawitacyjny odpływ wody. Ta sztolnia była drążona idealnie poziomo, a to oznacza że kompleks miał mieć inny system odwadniania.

Taki sposób drążenia byłby niezgodny ze sztuką górniczą. Woda sama nie zejdzie, zbierałaby się w kałużach. Skały nie są tak przepuszczalne, żeby pozwolić sobie wydrążyć sztolnię poniżej i zrobić nieckę. Jeśli kompleks byłby wykończony, to pewnie byłyby kanały odprowadzające wodę, ale nawet one muszą mieć spadek, niewielki, wystarczy 1/1000. A jaki inny sposób można zastosować, niż grawitacja? Od czasów faraonów niczego lepszego nie wymyślono i w zasadzie nie ma innego sposobu.

Nie wydaje mi się też, żeby można było z całą pewnością stwierdzić brak spadku. Na spągu zalega rumosz skalny i błoto, w dodatku na przekopanym odcinku 70 metrów taki spadek może mieć wartość od 1 do kilku cm, co w ogóle będzie niewyczuwalne w takich warunkach. Wszystko okaże się, jak do sztolni wejdzie geodeta, żeby zrobić pomiary. No, chyba że nie wejdzie i będziemy turystycznie słuchać opowieści o tym, że woda miała gdzieśtam znikać, bo poziom wynosi "0"... kolejne "tajemnice" i festiwal odkrywania.

kapuchy napisał:

Szukam na własną rękę i na własną rękę tworzę sobie jakieś tam wnioski. Tylko do czego to prowadzi....?

No właśnie, wszędzie na forach jest zasada "czytaj, czytaj, czytaj, a dopiero potem coś pisz z sensem..." żeby nie pisać bzdur, lub banalnych pytań. Niesamowite, że są fora które mają inaczej. Shocked

Jak tam z tym drugim zawałem ? Posuwają się do przodu ? (mam nadzieję że nie jest to banalne pytanie jw)

Andrzej

Dokładnie o to mi chodziło ale pisałem to w skrócie myślowym nazywając to niemiecką precyzją. W materiale jest fragment sekundowy pokazujący boczny kanał odwadniający tak mi się przynajmniej mignęło. Zatem odwodnienie może iść gdzieś dalej a kanał odwadniający reguluje poprzez swoje nachylenie zakres zbierania wody. Sami nieraz natrafiliście na kamionkę wychodzącą z góry z której leci woda, część z nich to zwykłe odwodnienie zbocza żeby nie spłynęło, np na drogę ale niektóre no to nie wiadomo co to jest. Część z tych odwodnień jest doskonale zamaskowana.

A jak wyglądały takie tuneliki zamaskowane dla oka ludzkiego to proszę bardzo pokazuję na fotce. Jak oni to zrobili to rzeczywiście precyzja.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mnie też o to chodziło. Nie miałem zamiaru sugerować "tajemniczego" znikania wody. Nie zapominajmy że to miał być zakład przemysłowy a nie kopalnia i pewne zasady obowiązujące w kopalniach nie muszą mieć tu zastosowania. Na przykład kiedy mamy możliwość budowy całego systemu odwadniania pod betonową nawierzchnią.

Zródło:
[link widoczny dla zalogowanych]

Informacja turystyczna.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam
Onibusek

Widzę że ostatnimi czasy jakaś wyraźna sraczka nastała na "podziemne trasy turystyczne". Czad, udostępnią kilkaset m prostej sztolni... Kto za tym stoi?

Kiedys w Rzymie, mawiali "Ten zrobil, komu sluzy"
(macie teraz i na sztolnia.fora.pl tajemnicze niedopowiedzenia Wink

)

jak oglądam ten film to trochę jest śmieszny bo ci panowie raczej nie zajmują się odkopywaniem tej sztolni hmmm stwarzają tylko takie pozory he he Smile

ze niby wszystko wiedza ze odkopują, znajdują itp oj nie ładnie się podpisywać pod coś czego się nie zrobiło Sztolnia nr 3 zostaje odkopywana przez byłych górników " Odkrywców " nie przez jakieś Grupy Eksploratorów czy penetratorów itp którzy stwarzają pozory odkrywców Wszystko jest budowane zgodnie z zasadami bezpieczeństwa oraz według zasad górniczych " nie żadna amatorka " czy coś w tym stylu Włożona jest tam ciężka praca a nie podpisywanie się pod gotowy wykop Wink

pozdrawiam

hmmm jeśli chodzi o wodę to odwodnienie musieliśmy sami zrobić te kanały co widać na filmie to nasza robota są 2 jeden przy wejściu a drugi po środku w taki sposób pozywamy się wody no oczywiście jest też pompa która pompuje tą wodę dalej Wink

kuchar Dzięki za relacje z pierwszej linii frontu Smile

Jak tam generalnie dalej się kształtują perspektywy odkopywania i dalszych prac?
Jest 75 metr i kolejny zawał, co, jeśli sztolnia będzie miała te mityczne 2 kilometry i co 100 metrów będą kolejne zawały? Czy inwestorzy są przygotowani na taką ewentualność?

Byli górnicy odkrywcy za frajer nie kopią. Jak mi fachowcy robią remont, to odnowioną chatą chwalę się ja, a nie glazurnik czy malarz, który dostał zlecenie, wykonał pracę, wziął kasę... Wielki szacun za Gontową dla wszystkich, ale bez jaj.

kuchar napisał:

jak oglądam ten film

Brakuje trochę interpunkcji. Zrozumiałem, że Ty tam kopiesz i śmieszą Cię ci co się wypowiadają ? czy tak ? Bo tak trochę zawile opisane.
Kurcze, wszędzie na forach w temacie trafiam na jakieś "to my, a nie oni", to jakaś mania, czy co ? Mam nadzieję, że w tym przypadku nie o to chodziło.
Trzymam kciuki za dalsze postępy prac.
Andrzej