|
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Wto 0:51, 15 Wrz 2009 |
|
Tak jak obiecałem rozpoczynam cykl o Zamku Książ. W sumie sam temat ma u mnie "zaledwie" 9mcy obsuwy - no ale jakoś zawsze "coś było ważniejsze". Jest to tym bardziej skandaliczne, że kilkanaście lat mieszkałem 10min spacerem od Zamku i nie było weekendu żebym tam nie przesiadywał Jak widać czasami im bliżej tym dalej...
Na wstępie zaznaczam, że nie chce powielać znanych tekstów, ale nie mam też jakiś wstrząsających materiałów, nieznanych świadków, super dociekań - to raczej będzie synteza, choć mam kilka małych, interesujących, smaczków. Mam zamiar zgromadzić tutaj zespół materiałów, które mogą być przydatne dla innych pasjonatów.Zatem zaczynam.
Każdy z Was słyszał o zamku, zapewne jak interesował się Riese wie coś o jego podziemiach, jak była na zamku to usłyszał coś o jego historii ale mnie nie interesuje taki zamek:
[link widoczny dla zalogowanych]
Doskonale znany z Hydrala - zamek w wersji dla turystów, albo zamek w nieco mniej zadbanej szacie:
[link widoczny dla zalogowanych]
ale dalej ograny, oklepany destrukt, wielokrotnie przekształcany, restrukturyzowany, kiedyś źle zarządzany, nie wypromowany. Nie -taki zamek mają mieszkańcy W-ch na co dzień. Mnie będzie interesować taki Zamek Książ:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jednym zdaniem - Zamek w połączeniu z pracami prowadzonymi pod nim w czasie II wś. Na zdjęciu lotniczym widzimy powojenny zamek z lat 50/60 - jeszcze ze strasząca dziura w na dziedzińcu, ale z już rozebraną kolejką i barakami. Ten sam obszar (dziedziniec) wcześniej (lata 45-50??) prezentował się następująco:
[link widoczny dla zalogowanych]
Na zdjęciu powyżej widać ładnie:
- zapadlisko szybu
-2 duże wiaty/baraki i 5-6 mniejszych obiektów - pryzmy kruszywa? Składy materiałów? Nie potrafię tego odczytać ze zdjęcia.
- ogrodzenie
- coś jakby ślady dźwigu (mały żuraw?) nad centrum szybu
W tym miejscu warto tez wrzucić dwa poglądowe planiki autorstwa Pana Mariusza Aniszewskiego. Mimo, że ponoć mają kilka nieścisłości (np. brak wąskotorówki na dziedzińcu, etc) jest to dobra baza do dalszych rozważań:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 14:55, 15 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 14:55, 15 Wrz 2009 |
|
No i pora przejść do opisu "podziemnego Książa." Wbrew obiegowej opinii sprawa klasyfikacji podziemi pod zamkiem wcale nie jest łatwiejsza niż w przypadku np. Osówki Dzieje się tak nie z powodu bliskości jakiś nieodkrytych kompleksów (jak pod znaną Osówką) ale dlatego, że w Książu możemy de facto wyróżnić 4 poziomy różnych "podziemi". W kolejności będą to:
1) Stare tunele z rurami ciepłowniczymi i gazowymi biegnące na linii Stadnina - ruiny kotłowni - Zamek Książ
2) Tunele instalacyjne pod samym zamkiem - biegnące od w/w do piwnic, oraz łączące się szybikiem instalacyjnym z poziomem ewakuacyjnym.
3) Poziom ewakuacyjny - czyli wejście z tarasów, wartownia, winda, niedokończona klatka schodowa i korytarz biegnący do szybu.
4) Właściwe podziemia - gdzie obecnie starszy PAN i sejsmografy
Jak widać mamy tutaj niejako 4 systemy korytarzy, z których tylko dwa ostatnie możemy połączyć z drugowojennym Riese.
Owe podziemia na mapce z "Tajemnica Riese" prezentują się tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Poprawiłem je trochę żeby uczynić je wyraźniejszymi i przy okazji dorobiłem poziom drugi - tunele po zamkiem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać mamy pewien bałagan Zatem umieszczę opis "od siebie":
1) Stare tunele z rurami ciepłowniczymi i gazowymi biegnące na linii Stadnina - ruiny kotłowni - Zamek Książ
Poziom z rurami od stadniny do Książa penetrowałem jeszcze jako nastoletni szczyl - była to normalna "latarkowa" trasa - wielokrotnie chodziłem na linii Stadnina - Książ, z tym że wejście do owych podziemi jest koło pętli autobusowej - obecnie nie ma do nich zejścia ani w Zamku ani w Stadninie. Kiedyś na wysokości zwierzyńca strasznie śmierdziało tam gazem koło jednego obwału - nie wiem czy tak jest tam nadal, ponieważ przeszło dekadę tam nie byłem No ale kiedyś były to wspaniałe, mroczne "tajemnicze" eskapady. Jak będzie mi się chciało to wrzucę na skaner zdjęcia i umieszczę tutaj "wirtualny przewodnik". Dodam jeszcze że dla nas to była idealna trasa żeby bez biletów wbić się na tarasy - bowiem dało się przecisnąć przez luft w suficie koło drugiej baszty Obecnie przy remoncie zabezpieczono tę dziurę -ciekawe tylko czy zlikwidowali przecieki gazu koło zwierzyńca
2) Tunele instalacyjne pod samym zamkiem - biegnące od w/w do piwnic, oraz łączące się szybikiem instalacyjnym z poziomem ewakuacyjnym.
Nie wiem czy ktoś jeszcze oprócz konserwatorów w Zamku wie o istnieniu korytarzy łączących baszty, piwnice, tunele z rurami ciepłowniczymi z...niedokończoną klatką schodową od poziomu ewakuacyjnego. Poniżej zamieszczam mój odręczny planik który wykonałem jak miałem lat naście Napisy usunąłem -bo i po co one komu? Wprawne oko z łatwością rozróżni wejście od tarasów, strzelnice, windę, szybik, etc. To co dorysowałem powyżej jest dostępne albo 5m wspinem po prętach zbrojeniowych w rogu tej klatki ewakuacyjnej, albo włazem w strzelnicy bractwa rycerskiego Wysokość korytarzy to od 2,5m do 60cm - różnie. Zielony to ponad 2 m, fioletowy do 1,7m, żółty to metr, zaś czerwony poniżej 50cm.
Linie przerywane to pomieszczenia/korytarze dostępne lub widoczne z tego poziomu, a będące poniżej. S1 i S3 to korytarze z rurami.
Szkic:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj fotki z owej "pra/pre eksploracji":
Czołganie się w rejonie od składziku koło 2 baszty:
[link widoczny dla zalogowanych]
Poniemiecki korytarz do szybiku technicznego/instalacyjnego - gdzieś pod/koło karczmy:
[link widoczny dla zalogowanych]
ps. pamiętasz MIGAT?
Sam szybik techniczny/instalacyjny - wychodzi on w 1/3 wysokości niedokończonej klatki ewakuacyjnej -trochę za winklem w rejonie nieobetonowanym. Obecnie idą w nim przewody zasilające obecną "trasę turystyczną -podziemia":
[link widoczny dla zalogowanych]
A to ten szybik widziany z dołu - za winklem jest coś 1/2 wysokości tej klatki schodowej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać "mrocznej tajemnicy" nie ma - ale zapewne 90% osób interesujących się tematem nie wie o tym szybiku i tym poziomie
Kolejny level (a przypominam że od -16 zaczynają się Tygrysy ;P -ale to we Wrocławskim Dworcu) to właściwy poziom ewakuacyjny:
3) Poziom ewakuacyjny - czyli wejście z tarasów, wartownia, winda, niedokończona klatka schodowa i korytarz biegnący do szybu.
Właściwie jest on tak dobrze opisany w literaturze, że mogę sobie darować jakieś opisy. Jako ciekawostkę wrzucę materiały z CAW:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wrzucam go jako ciekawostkę - łatwo dostrzec bark niedokończonej klatki ewakuacyjnej -dlaczego tak charakterystyczną rzecz ominięto? Prawdę mówiąc nie wiem, ale mocno rzutuje to na wiarygodność planów z CAWu.
Ostatnim i głównym poziomem są właściwe "sejsmografowe" podziemia:
4) Właściwe podziemia - gdzie obecnie starszy PAN i sejsmografy
Znów wrzucę planik z CAWu -ale tylko po to żeby każdy mógł się przekonać jak niedokładne potrafią być "plany".
[link widoczny dla zalogowanych]
Od tego miejsca proponuje połączyć 3) i 4) i taktować je razem -jako właściwy poziom gdzie Niemcy coś grzebali . Dobrze pokazuje to mapka autorstwa Pana M. Aniszewskiego - mimo błędnego umieszczenia niedokończonej klatki ewakuacyjnej:
[link widoczny dla zalogowanych]
I na tym mógłbym poprzestać ale zapytacie mnie "a gdzie tajemnica?" Gdzie relacje świadków? Mroczna tajemnica?
Cóż, chcecie relacji świadków? Będzie relacja - już o niej pisałem:
Cytat: |
Proszę poniższe przeczytać 2x ze zrozumieniem i nie szukać tam tego czego nie ma, ani tanich sensacji
Wydaje mi się, że mogę parę słów na forum napisać. Historię zna nasze ekipa, chłopakom z SGE też to opowiadałem.
"Mój świadek" jest górnikiem i inżynierem wentylacji. Pracował ciężkie lata w ratownictwie górniczym. Do jego relacji zastrzeżeń nie mam, bo choć świadek ma ponad 70 lat to tryska energią i ma świetną pamięć - co więcej bardzo wyraźnie odróżnia fakty od własnych przypuszczeń. Fakty są takie, że gdzieś na przełomie lat 50 i 60 po kompleksach w rejonie GS i Dolnego Sląska chodziła mieszana Rosyjsko -Polska Cywilno -Wojskowa ekipa. Chodziło o weryfikacje jakiś planów. Świadek uczestniczył w badaniach kompleksów:
-Książ
-Kamienna Góra
- Jelenia Góra
- Głuszyca (schron za fabryką)
-dodane: schrony w W-ch (2LO, Herman, i coś tam jeszcze - sorry, ale nie pamiętam co)
Świadek przypuszcza, że w zbliżonym czasie funkcjonowała na tym terenie inna czysto wojskowa ekipa zajmująca się wyłącznie terenem Riese (Znane obecnie kompleksy koło Walimia, Rzeczki i Głuszycy).
Grupa w której pracował świadek składała się z rosyjskich oficerów (oficera), polskich wojskowych, saperów wojskowych, i "cywilnych" górników - ratowników, w tym z inżyniera od wentylacji (kilka osób w tym Świadek). Ekipę cywilną dobierano jako "sprawdzoną ideologicznie". Świadek jest absolutnie pewien, że tylko Rosjanie mieli plany projektowe poszczególnych kompleksów. Polscy wojskowi robili własne plany i szkice. Saperzy i cywilne ratownictwo górnicze robili za zabezpieczenie. Polscy wojskowi, nie mówiąc o cywilach, nie mieli swobodnego dostępu do rosyjskich planów, ale mogli je przeglądać.*(patrz przypis) Stąd świadek pamięta najbardziej Zamek Książ, gdzie potem był opiekunem stada ogierów, i do którego to miejsca ma duży sentyment . Zresztą mniejsza o to. Świadek jest pewien, że to co sprawdzali miało się nijak do planów które posiadali Rosjanie. Według opinii świadka nasi prowadzili coś jakby inwentaryzacje obiektów połączoną z weryfikacją stanu robót w stosunku do owych "rosyjskich" planów. Świadek widział plany projektowe kompleksu pod Zamkiem Książ -niestety nie wiele pamięta, a i na same plany mógł niedługo patrzeć. Według światka do tego kompleksu na planach miała dochodzić kolejka -aż do czegoś "na wzór podziemnego dworca." Niestety świadek nie pamięta nic więcej, a i prosił żeby tego nie traktować jako faktu bo nie jest w stanie sobie przypomnieć za wiele z tego co widział na planach.
Świadek jest pewien, że grupa w której pracował miała marginalne znaczenie, a kompleksy które sprawdzali były po prostu nie dokończone. Tak samo pewne jest, że podczas tych prac nie odkryto żadnych skrytek, depozytów, nowych chodników, etc.
Jeszcze raz powtórzę: świadek jest pewien że nic nie znaleźli i to co sprawdzali to były wyrobiska w różnym stopniu drążenia/wykończenia, a z racji posiadania planów projektowych grupa działała "na pewniaka" i doskonale wiedziała gdzie miały odchodzić kolejne projektowane chodniki danych kompleksów.
Z racji ogromnego doświadczenia górniczego świadka, oraz jego prawdomówności nie mam zastrzeżeń do tej relacji. To co podałem to efekt w sumie kilkunastu rozmów o górnictwie i kopalniach w rejonie GS i W-ch. W sumie to tyle.
Na podstawie tego uważam, że w/w kompleksach nic się nie znajdzie, i są one eksploracyjnie nieatrakcyjne. Co do regionu właściwego "Riese" - czyli masywu Jedlińskiej Kopy - nie wiem, nie mam na ten temat żadnych relacji, świadek tam nie pracował, dlatego ten rejon to dla mnie zagadka.
Rossomak
EDIT:
* to że ktoś nie ma swobodnego wielogodzinnego dostępu, i kopi we własnym biurku, nie oznacza, że z danymi planami nie pracował, np. przy pomiarach). Żadnej sprzeczności tam nie ma. Plany mieli Rosjanie, nasi mogli z nich okazjonalnie korzystać w terenie. |
I na koniec "mroczna tajemnica i zagadka" - co łączy to zdjęcie:
[link widoczny dla zalogowanych]
z tym:
[link widoczny dla zalogowanych]
ps. datą na wagoniku prosze się nie sugerować - to zwykły rekwizyt do zdjęć, nie umocowany w czasie.
ps. dla ułatwienia dodam, że 1960r ktoś bawił na zamku -ktoś dla kogo załatwić wojskowych, saperów, ratowników z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego, i wszystkie zezwolenia to był pikuś
No dodatek ten ktoś jeszcze w latach 70. był władny pozamiatać komisje od spraw badania zbrodni hitlerowskich, która niejako "powtarzała" i poruszała się po trasie dwóch (a prawdopodobnie trzech) poprzednich ekip
Miłej łamigłówki :-*
Rossomak |
|
|
|
|
Troll
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolfenstein
|
Wysłany:
Śro 18:35, 16 Wrz 2009 |
|
Rossomak czy sugerujesz że teraz ,przyszedł czas żeby się zabrać za Książ |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 19:30, 16 Wrz 2009 |
|
No właśnie uważam, że wprost przeciwnie i Książ jest totalnie nieciekawy z punktu widzenia eksploracji ponieważ:
1) Poziom ciepłowniczy, korytarze pod zamkiem i poziom ewakuacyjny są przebadane w prawo i w lewo i tam nic nie ma.
2) Na poziomie właściwego schronu są sejsmografy PANu a to wyklucza jakiekolwiek prace badawcze (wiercenia) bez uzgadniania z PANem. To zaś bez wsparcia oficjalnych instytucji nie przejdzie, bo PAN jest BARDZO niechętny jakimkolwiek działaniom koło aparatury.
3) Nie wiadomo czy jest sens robić jakiekolwiek prace skoro następujące ekipy nic nie znalazły:
- Rosjanie wkraczający na Zamek w 1945 i myszkujący za Archiwami wywiadu francuskiego
- ekipa z 1960.
- ekipa z lat 70. od badania zbrodni hitlerowskich
- "instalatorzy" ośrodka badań PANu
- kilka ekip z lat 1990-2000 w tym ekipy z "relacjami świadków" i niezłym sprzętem.
Jak widać poziom główny był za komuny trzepany minimum 4 razy, zaś najprawdopodobniej była tam też szósta czysto "rosyjskojęzyczna" ekipa -ale to są już totalne pogłoski, więc jej nie liczę.
Po upadku systemiku, Książ był penetrowany przez Aniszewskiego, Cere, i inne gwiazdy. Wszyscy znaleźli to samo.
Nic.
Zatem nie wiem czy jest sens znów sprawdzać po innych po raz 100 to samo.
4) mnie ostatecznie zniechęca relacja mojego "świadka" który twierdzi, że nawet przy posiadaniu (przez Ruskich) planów projektowych nic nowego nie znaleźli. A to była potężna i z koneksjami ekipa. I miała jak na owe lata najlepszy możliwy sprzęt.
Te cztery punkty powyżej moim skromnym zdaniem wykluczają istnienie jakiś nieodkrytych poziomów, hal, czy kilometrów korytarzy z podziemnymi dworcami na czele. Ale absolutnie nie wykluczam istnienia jakiegoś depozytu na poziomie PANu. Po prostu mogły istnieć jakieś technologiczne odnogi (10-20m) które mogły zostać banalnie prosto przekształcone na skrytkę. Ekipa z planami projektowymi skupiła się na szukaniu korytarzy teoretycznie naniesionych na planach projektowych, natomiast jeżeli w ścianie istniała jakaś odnoga wg. planu wykonawczego to mogła ona zostać łatwo przekształcona na schowek na depozyt. Tylko przy takim założeniu może tam zostać coś nieodkrytego, i przeoczonego prze w/w zespół. Przeciw takiemu przypuszczeniu świadczy fakt, że głupota jest chować coś w tak oczywistym miejscu jak drążony podziemny kompleks. No ale o ile mogę wykluczyć istnienie jakiś nowych poziomów czy kilometrów chodników, to niestety nie da się wykluczyć istnienia jakiejś takiej małej odnogi z "czymś".
jak to sprawdzić?
Odwierty, odwierty, odwierty. I to po 3-4m No ale to stoi w lekkiej sprzeczności z instytutem PANu i brakiem planów.
To tak tyle moim zdaniem. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:35, 16 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 0:55, 17 Lut 2010 |
|
W jakiejś książce przeczytałem relację świadka, który stwierdził, że pod "PAN-em" i jego aparaturą znajdują się cztery piętra podziemi. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 13:45, 17 Lut 2010 |
|
Ech..no to powiem Tobie, że nic, ale to nic nie potwierdza tych "rewelacji". Około 4-5 różnych ekip szukało tych mitycznych podziemi. W tym przynajmniej 3 ekipy wojskowe (jedna rosyjska od archiwum które ponoć zabiło Jaroszewicza, oraz dwie polskie) oraz 2 cywilne z różnymi koneksjami. Nawet wojskowi, przy wsparciu inżynierów górnictwa (i górników) nic nie znaleźli. Pomijam fakt, że mam świadka który, twierdzi, że Rosjanie mieli plany projektowe i inwentaryzowali to co zostało zrobione. I znów - żadnych rewelacji -nic nie znaleźli.
Niestety ale wszstko na to wskazuje że 90% relacji świadków to bullshit w tym to co piszesz - a z ciekawości,
a) jaka to była ksiżka
b) autor
?? |
|
|
|
|
widelec30
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kletno-Warszawa
|
Wysłany:
Śro 16:17, 17 Lut 2010 |
|
może jakaś odpowiedż na temat ''ruskich'' jest w książce pt.Złoto Generałów.
Jacek M.Kowalski-Robert M.Kudelski.
coś tam jest w temacie a i strażnik nawet się znajdzie./wydanie drugie rozszerzone wydawnictwo TECHNOL,Kraków 2009. |
|
|
|
|
boczek
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 18:18, 17 Lut 2010 |
|
rossomak, to książka Jerzego Rostkowskiego pt. "Zamek Książ - Zapomniana Tajemnica" |
|
|
|
|
BSWolf
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 11:20, 18 Lut 2010 |
|
temat generalnie interesuje mnie niewiele. Ale znam osobe ktora mieszkala w Szczawnie krotko po wojnie, podziemia byly wtedy dostepne, i byly chetnie odwiedzane przez tamtejsza mlodziez w wieku szkolnym. Podziemnych linii kolejowych brak. |
|
|
|
|
Darling
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 23:53, 11 Mar 2010 |
|
Rossomak, czy ten Pan ma imię podobne do Fuhrera? |
|
|
|
|
Konwenans
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:07, 12 Mar 2010 |
|
zanim zaczęto prace nad FHQU, w pobliżu zamku był
katasropheneinsatz (05-01-1944)
[link widoczny dla zalogowanych]
pozdrawiam
Konwenans
Edit:
Jeńcy rosyjscy pochodzili z obozu znajdującego się na terenie NKF Hodermann w Pełcznicy (09-03-1944)
[link widoczny dla zalogowanych]
pozdrawiam
Konwenans |
Ostatnio zmieniony przez Konwenans dnia Pią 17:10, 07 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 22:10, 16 Cze 2010 |
|
Cóż, ostatnio wyszedł szereg ciekawych i zdumiewających poszlak dotyczących Zamku Książ, oraz pewnej grupy ludzi, którzy uwalają w zarodku próby jakichkolwiek rzeczowych badań. Muszę przyznać, że jestem zdumiony, ponieważ nie spodziewałem się istnienia tak silnego lobby przeciw badaniom poniemieckiej części podziemi. Jak zapewne stałym bywalcom forum wiadomo zwykłem w zarodku tępić historie o "strażnikach", jakiś dodatkowych podziemiach i tunelach, ale w tym wypadku szereg zadziwiających spraw personalnych wokół podziemi Książa każe mi nieco inaczej spojrzeć akurat na tę sprawę.
Panie i Panowie - w okół obecnie mieszczących PAN korytarzy narosła, dziwna, i bardzo śmierdząca sprawa...
Sprawę tę będę chciał po części naszkicować, jednakże z powodów prawnych (możliwy pozew o zniesławienie) będę musiał odpowiednio ubrać w formę to co napiszę -a to trochę zajmie. Musze też liczyć na umiejętność czytanie miedzy wierszami u odbiorców
cdn...
ps. żeby było jasne: nie twierdzę, że pod Książem są jakieś kilometry podziemi, dworce, skarby, a w zamku grasują Strażnicy - nic z tych rzeczy. Po prostu twierdzę, że istniej pewne bezczelne polskojęzyczne lobby, które blokuje badania i rządzi się nie swoją własnością.
To czy jest tam czego pilnować jest dyskusyjne - pisałem już kiedyś:
Cytat: |
Ale absolutnie nie wykluczam istnienia jakiegoś depozytu na poziomie PANu. Po prostu mogły istnieć jakieś technologiczne odnogi (10-20m) które mogły zostać banalnie prosto przekształcone na skrytkę. Ekipa z planami projektowymi skupiła się na szukaniu korytarzy teoretycznie naniesionych na planach projektowych, natomiast jeżeli w ścianie istniała jakaś odnoga wg. planu wykonawczego to mogła ona zostać łatwo przekształcona na schowek na depozyt. Tylko przy takim założeniu może tam zostać coś nieodkrytego, i przeoczonego przez w/w zespół. |
|
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 22:28, 16 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
tom7
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 14:48, 20 Lip 2010 |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
Wałbrzych: Odkryją tajemnice podziemi zamku Książ?
Polska Gazeta Wrocławska - Sylwia Królikowska
W zamku Książ w Wałbrzychu podpisana została wczoraj umowa dotycząca badań podziemi. Pojawiła się wreszcie szansa, że tunele pod zamkiem będą dostępne nie tylko dla naukowców. Lada dzień ruszy projekt "Nauka i tajemnice kompleksu Zamek Książ".
Do współpracy włączyli się Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha, Jerzy Tutaj, prezes zamku Książ, i Barbara Bilińska, dyrektor Discovery. - To naprawdę piękne miejsce, jestem zachwycona zamkiem Książ - mówiła Barbara Bilińska.
Projekt zakłada wnikliwe zbadanie podziemi, by zweryfikować narosłe wokół nich mity i legendy. Mówią one m.in. o ukrytych przez hitlerowców skarbach, cudownej broni (Wunderwaffe), ale też o ważnych dokumentach, np. archiwum Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy, którego do dziś nie odnaleziono.
Pohitlerowskie sztolnie są pilnie strzeżoną strefą. Ale kierownictwo spółki Zamek Książ już od dawna zabiegało o to, by zostały udostępnione.
Badacze sprawdzą, czy w podziemiach są ukryte jakieś pomieszczenia, do których dziś nie ma dostępu. |
Rossomak napisał:
Cytat: |
Cóż, ostatnio wyszedł szereg ciekawych i zdumiewających poszlak dotyczących Zamku Książ, oraz pewnej grupy ludzi, którzy uwalają w zarodku próby jakichkolwiek rzeczowych badań. Muszę przyznać, że jestem zdumiony, ponieważ nie spodziewałem się istnienia tak silnego lobby przeciw badaniom poniemieckiej części podziemi. Jak zapewne stałym bywalcom forum wiadomo zwykłem w zarodku tępić historie o "strażnikach", jakiś dodatkowych podziemiach i tunelach, ale w tym wypadku szereg zadziwiających spraw personalnych wokół podziemi Książa każe mi nieco inaczej spojrzeć akurat na tę sprawę.
|
Wygląda na to że "strażnicy" dostali po dupie. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 15:32, 20 Lip 2010 |
|
Cóż..pożyjemy -zobaczymy. Tam bez wierceń na 3m w ściany nie ma co nawet próbować. A czy się zgodzą na inwazyjne badania - zobaczymy.... |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 15:34, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Slaworow
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław - Oder Vorstadt
|
Wysłany:
Wto 22:36, 02 Lis 2010 |
|
Wałbrzych: Naukowcy badają podziemia zamku Książ (zdjęcia i film)
Artur Szałkowski
Dzisiaj 15:43:46 , Aktualizacja dzisiaj 19:14:43
Pracownicy naukowi oraz studenci Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie wykonają kompleksowe i dokładne badania podziemi pod zamkiem Książ oraz otaczającego obiekt terenu.
Archiwum RSHA (Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy), pociąg ze złotem Wrocławia, Bursztynowa Komnata, masowy grób zamordowanych więźniów lub Wunderwaffe (cudowna broń Hitlera). To tylko część spekulacji dotyczących tego, co mogło zostać ukryte w sztolniach, wykutych podczas II wojny światowej pod zamkiem Książ w Wałbrzychu. Coraz bardziej niewiarygodne teorie narastają, bo podziemia oraz teren wokół zamku Książ od czasu zakończenia II wojny światowej nie zostały wnikliwie zbadane. Do dziś nie ujawniono również dokumentów na ich temat, które mogą się kryć w niemieckich, rosyjskich lub amerykańskich
archiwach.
- Mamy niemal dokładnie zinwentaryzowany sam zamek. Niewiele natomiast wiemy o tym, co się kryje pod nim oraz w jego obrębie - mówi Jerzy Tutaj, prezes spółki Zamek Książ. - Stąd nasza decyzja o nawiązaniu współpracy z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie, której naukowcy zrobią inwentaryzację nieznanych części obiektu.
Byliśmy pierwszą ekipą dziennikarską, która towarzyszyła naukowcom z AGH we wstępnych oględzinach podziemi. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że specjaliści z Akademii badali teren wokół zamku Książ już na przełomie lipca i września 1978 roku. W ramach praktyk studenckich zrobiono wtedy badania geofizyczne.
- Wykazały one wiele anomalii terenu, co może świadczyć o istnieniu jakichś podziemnych i nieznanych obiektów - wyjaśnia dr Jerzy Ziętek z Katedry Geofizyki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. - Największą sensacją, która towarzyszyła przeprowadzonym wówczas badaniom, było jednak odkrycie tajemniczej mogiły.
Z grobu wydobyto szkielet mężczyzny oraz resztki... munduru SS. Badania szczątków w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu wykazały, że mężczyzna zmarł pod koniec lat 60. Natomiast mundur został włożony do grobu około dwóch lat przed jego odkryciem.
Badanie podziemi oraz terenu wokół zamku potrwają co najmniej dwa lata i będą się odbywały głównie w trakcie letnich praktyk studenckich. Dojdą do skutku dzięki dyrekcji Polskiej Akademii Nauk, która udostępni sztolnie do badań . PAN użytkuje podziemia od ponad 30 lat i nie wpuszcza do nich osób postronnych. Mogłyby bowiem zakłócić pomiary urządzeń Instytutu Geofizyki i Centrum Badań Kosmicznych.
Sekret III Rzeszy
Według wielu historyków zamek Książ miał być reprezentacyjną rezydencją Ministerstwa Spraw Zagranicznych III Rzeszy.
Do dziś nie ma natomiast zgodności, w jakim celu budowano potężne podziemia pod zamkiem. Ich drążenie hitlerowcy rozpoczęli w 1943 roku, korzystając z niewolniczej pracy więźniów obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. Prace trwały niemal do końca wojny. Po kapitulacji III Rzeszy przez rok w Książu stacjonowały wojska radzieckie, które penetrowały sztolnie. 27 listopada 1976 roku szef Sztabu Generalnego Ludowego Wojska Polskiego wydał decyzję o przekazaniu podziemi Polskiej Akademii Nauk. Dla gminy Wałbrzych ten dokument nie ma mocy prawnej. Dlatego prawa własności do podziemi pozostają nierozstrzygnięte.
Zobacz film (autor Dariusz gdesz)
<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/u0g5swSmLLs?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/u0g5swSmLLs?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |