Zlot Miłośników Fortyfikacji

Trochę z 2011 roku.

Filmik ze zdjęciami

Artykuł krótki o przygotowaniach:
- [link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny zlot na 18-19 maja.
Inscenizacje historyczną zastąpią pokazem WP. Zmieni się trochę miejsce katowiska (tam gdzie była inscenizacja w '11). Podobno będzie mniej dmuchanych zamków, które niszczą klimat... Co z tego wyjdzie to zobaczymy. Brak podziału na cywili i militarnych w obozach jak było to rok temu z czym wiązało się dużo problemów.

Zlot Miłośników Fortyfikacji Boryszyn 18 – 19 maja 2012

Program*

Piątek 18 maja:

18.00 Otwarcie miasteczka zlotowego
Pokazy sprawności jazdy pojazdów wojskowych
Freestyle Motocross- Adam Piwoński, Dariusz Kłopot (KOIMEX TEAM)
19.30 Koncert Good Morning Blues
21.00 Koncert Kobranocka
22.30 Muzyka przy bunkrze
02.00 Zakończenie pierwszego dnia imprezy

Sobota 19 maja:

13.00 Parada pojazdów wojskowych
14.00 Konkursy dla publiczności oraz pokazy sprawności jazdy pojazdów wojskowych
15.00 Prezentacja Gorzowskiej Grupy Rekonstrukcyjno- Strzeleckiej
15.30 Koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Wojsk Lądowych
16.30 Prezentacja 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza
17.00 Oficjalne otwarcie imprezy
17.15 Inscenizacja batalistyczna- 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana z Międzyrzecza
18.00 Koncert 5. Rano
19.30 Koncert ASO
21.00 Koncert TSA
23.00 Muzyka przy bunkrze
03.00 Zakończenie imprezy

10.00 – 20.00 Zwiedzanie bunkrów

*Organizator zastrzega sobie prawo do zmian w programie

[link widoczny dla zalogowanych]

wies tanczy i spiewa...Byla nadzieja ze tego badziewia nie bedzie w tym roku..ehhhh

ale na TSA się wybiorę, jak będę...

marasek: Jakiego badziewia?
Biker: Daleko nie masz Wink

mowie o ogole imprezy.Zlot byl w 2004 i 2005 r... pozniej juz woodstockowo sie zrobilo Smile

Kto się potrafił znaleźć z dobrą ekipą to poczuł klimat, takie moje zdanie Smile

Zobaczymy co będzie w tym roku...

zapewnie przyjade patrolem na zlot sie napier... Smile

Z roku na rok coraz większe gówno. Jakby nie jeden pojazd gąsienicowy tutejszej firmy to nie było by już nic porządnego... więcej budek z jedzeniem i balonami niż ze sprzętem militarnym,a z militarystów nic sobie nie robią ani nie starają się im jakoś ułatwiać pobytu... Za rok od nas z okolicznych ekip już prawie nikt nie jedzie. Za niedługo będą tam jeździć tylko się najebać z okolicznych wiosek a w dzień to dzieci na dmuchany zamek przyjadą... Nie to co przynajmniej 2 lata temu i dalej.

Komercha dotyka wszystkiego. Dlatego najlepsze są nieformalne zloty

A że tak się wtrącę, to święta racja kolego Czaruś !W dzisiejszych czasach ludziom pojebała się totalnie idea zlotów „branżowych” !Czy ja kurwa jeżdżę np na zloty koła gospodyń wiejskich ?NIE ! Więc jakim kabanem na zlocie „eksploratorów” pojawiają się całe pierdolone rodzinki ze stonką, jakieś inne aśki-kutaśki ,ormowcy lub inny pan-cerowany ???!Co oni mają wspólnego z nami –z eksploracją współczesną ?No tyle samo co my z nimi ,czyli totalnie nic !Ale spoko ,jest nowy trend jeżeli chodzi o zloty (i tak się właśnie dzieje i dziać będzie) spotykają się tylko ludzie którzy się znają lub za kogoś ręczą ,ludzie z różnych grup którzy wiedzą o czym dyskutować !A jak kogoś rajcuje odpowiadanie (na takim pseudo zlocie o jaki wspomniałem na wstępie) na pytania tatuśka w sandałach i jego grubej stonki tyż w sandałach stojącej w mokrej sztolni, że toto wie lepiej niż Wy co tu było bo posłuchał Kwietnia lub innego guru z netu to wasz problem . Ja wymiękam po 20 s, budzę się we mnie instynkty mordercze Smile

http://www.youtube.com/watch?v=2BwYeUaMkfc&NR=1

Wink

Czaro pisalem w rok temu ze "wies tanczy i spiewa"
Jedyny zlot militarny ktory planuje odwiedzic to Zimowy zlot w Darlowie.Zima wylansowanych wiochmenow nie zobaczysz:)

Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Obecnie większość zlotów jest organizowanych przez gminy i nastawionych na komercje. Imprezy są reklamowane w lokalnej prasie, telewizji. Sponsorzy oczekują masówek. W takiej sytuacji nie ma na zlotach wielu eksploratorów, przyjeżdżają jedynie żółtodzioby i pisarze związani z tematyką dla lansu swoich publikacji. Większość to mieszkańcy gminy, organizatorzy i ich goście z rodzinami. To są raczej pikniki tematyczne z grillowaniem lub ogniskiem, piwem, przeciąganiem liny i strzelaniem do baloników, a nie robocze spotkania grup eksploracyjnych. Brak tam tylko gadżetów odpustowych, ale i te zapewne niebawem zawitają na tych pseudo zlotach. Dawniej był raz w roku ogólnopolski zlot eksploratorów, później organizowano go już dwa razy w roku. Następnie wymyślono jako konkurencyjny międzynarodowy zlot poszukiwaczy bez zagranicy. Teraz robią zloty prawie w każdej gminie gdzie są sztolnie, bunkry, czy łuski w lesie.
A właściwe zloty to raczej spotkania na zaproszenie, w zamkniętym kręgu, gdzie obcych się nie wpuszcza nawet jak dowiedzą się o takiej imprezie.
A zapomiałem dodać te imprezy są po kosztach własnych nikt na nikim nie zarabia, po prostu ludzie chca się spotkać i pogadać.

a'propos MRU....
jak dorwe na dole tego gnoja, który robi takie rzeczy

[link widoczny dla zalogowanych]

to może być pewien, że już stamtąd nie wyjdzie.
zdjęcie z niedzieli 15 grudnia.

Gość

Kapuchy trzeba zgłosić na policję, do przyjaciół zwięrząt, herpetologów, pokazać w telewizji i zakazać sprzedarzy oprysków na gryzonie. Eksploratorzy podziemni to banda, nawet latajacych myszy nie uszanują i jeszcze czarnych biją.